Informacja o tym, że kontuzja uniemożliwia Justynie Święty-Ersetic starty, obiegła media na początku czerwca. Biegaczka nie wystartowała w odbywającym się 4 czerwca Memoriale Janusza Kusocińskiego w Chorzowie, a sama zawodniczka następnego dnia zamieściła w mediach społecznościowych niepokojący wpis. Polki mówią o niesprawiedliwości. "To są strasznie dziwne hasła" "Niestety w najbliższym czasie nie zobaczycie mnie na bieżni. Zdrowie po zaraz kolejny postanowiło sprawić mi »małego« psikusa i sprawdzić ponownie moją cierpliwość, wytrzymałość i upór do celu pomimo nawarstwiających się przeszkód" - napisała. W rozmowie z Interią utytułowana lekkoatletka potwierdziła, że ma problem ze ścięgnem Achillesa. Justyna Święty-Ersetic zawiesza starty. Trudna decyzja lekkoatletki Kolejne niepokojące wieści od mistrzyni olimpijskiej w sztafecie mieszanej nadeszła 4 lipca. Święty-Ersetic we wpisie na Instagramie przekazała, że w bieżącym sezonie nie zobaczymy jej już na bieżni. Przebudzenie polskiej nadziei. Zniknął na kilka lat. "Pojawiły się perturbacje" "Zawiodło po raz kolejny zdrowie, a z tym pojawił się ogromny zawód i rozczarowanie. Konsekwencją tego wszystkiego jest kryzys mentalny.. Próbowałam, walczyłam jednak ból nie ustaje" - poinformowała. Lekkoatletka zadeklarowała, że obecnie skupia się na przygotowaniach do przyszłorocznych igrzysk w Paryżu, które prawdopodobnie będą ostatnimi w jej karierze. "Trzymajcie proszę kciuki za moje zdrowie. Do zobaczenia na stadionach!" - zaapelowała.