Ceremonia zamknięcia to zawsze jeden z najważniejszych momentów na każdych igrzyskach olimpijskich. Składa się ona ze stałych elementów. Do tradycji przeszedł choćby przemarsz wszystkich reprezentacji z flagami. W Paryżu udekorowane zostały również trzy czołowe zawodniczki kończącego zmagania lekkoatletyczne maratonu. Panie ustawiły się na starcie w niedzielny poranek i na trasie przebywały przez ponad dwie godziny. Sifan Hassan z historycznym osiągnięciem. Holenderka odebrała złoto na Stade de France Jako pierwsza na mecie zameldowała się wyjątkowa lekkoatletka, bo tylko tak można określić Sifan Hassan. Holenderka do końca walczyła o triumf z Tigist Assefą oraz Hellen Obiri. Obie te panie musiały jednak uznać wyższość zawodniczki reprezentującej europejski kraj. Warto również zwrócić uwagę na pobity rekord olimpijski. Zwycięzczyni przebiegła trasę z czasem 2:22:55 i przynajmniej do 2028 roku będzie szczycić się historycznym rezultatem. Na upragniony medal 31-latka trochę poczekała. Sportsmenki nie odebrały krążków kilkanaście minut po zakończeniu rywalizacji, a prawie dziesięć godzin później. Hymn Holandii zabrzmiał na wypełnionym po brzegi Stade de France podczas ceremonii zamknięcia igrzysk. Dekoracja miała podwójne znaczenie dla Sifan Hassan. Od 11 sierpnia jest ona lekkoatletką kompletną. Dlaczego? Na jej koncie wcześniej znajdowały się złote medale z biegów na 5 oraz 10 kilometrów. W niedzielę dorzuciła do nich maraton. "Brak mi słów" - rzuciła w pierwszym wywiadzie na łamach "espn.com". Francuzi żegnają sportowców. Trwa ceremonia zamknięcia igrzysk O każdym najważniejszym momencie z ceremonii zamknięcia igrzysk olimpijskich w Paryżu mogą państwo przeczytać na łamach Interia Sport. Prowadzimy między innymi tekstową relację na żywo z wydarzenia, która dostępna jest TUTAJ.