W tym konkursie nie mogło być niespodzianki i nie było. Wydawało się, że wielkich wyników być nie może, bo na starcie konkursu lało. Tak padało, że na rzutni pojawił się operator z odkurzaczem żeby było bardziej sucho... Fajdkowi pogoda nie przeszkadzała. Już w pierwszym rzutem wyszedł na prowadzenie (76,90) i nie oddał go do końca. Kolejne rzuty do 79,64 i aż 82,98 co jest rekordem mistrzostw i najlepszym w tym roku wynikiem na świecie. Drugie miejsce zajął Hiszpan Javier Cienfuegos - 77,11 a trzecie - Francuz Quentin Bigot 76, 75.