- Identycznie jak Dawid karierę rozpoczynał Artur. Był także w raciborskim klubie u tego samego szkoleniowca Karola Szynola, który przyczynił się do tego, że jego wychowanek odebrał Nodze rekord. Cieszę się z tego i gratuluję obu panom - powiedział Andrzej Radiuk, obecny trener brązowego medalisty mistrzostw Europy z Helsinek (2012) i mistrza świata juniorów z Pekinu (2006). Obu lekkoatletów dzielą jednak warunki fizyczne. Mistrz Polski Noga (AZS AWF Kraków) ma 195 cm, a Żebrowski 182. Poprzedni rekord życiowy półfinalisty tegorocznych mistrzostw globu kadetów w Doniecku wynosił 13,77. - Z pewnością wzrost ma znacznie. Zawodnicy światowej czołówki mają 185-190 cm. Trudno dziś przewidywać, jak się potoczy kariera Dawida. Trzeba pamiętać, że teraz, w swej kategorii wiekowej, pokonuje płotki o wysokości 91,4 m. Natomiast w juniorach będzie to metr, a potem 106,7 m. Przechodzenie na wyższe nie jest takie proste - podkreślił 79-letni Radiuk. Jak zaznaczył, Żebrowski wyróżnia się "płotkarskim talentem" i być może w przyszłości będzie pokonywał nie 110 m, a 400 m. Na tym to dystansie płotki mają wysokość... 91,4 m.