Mający polskie obywatelstwo, ale pochodzący z Etiopii, Yared Shegumo (AZS AWF Warszawa) do ostatnich metrów walczył o trzecie miejsce. Wbiegł na metę, która była usytuowała przy stadionie Wisły, niemal równo z Kenijczykiem Mukule Martin Muia. Obaj przebyli dystans w czasie 1:04.42, ale wicemistrz Europy w maratonie ostatecznie był czwarty. Najwyraźniej rozczarowany tym Shegumo nie chciał na mecie rozmawiać z dziennikarzami, w przeciwieństwie do najszybszej wśród kobiet Frankiewicz. - To był mój debiut w półmaratonie i osiągnęłam całkiem niezły wynik. Troszkę było zimno, ale w sumie lepiej, aby była taka pogoda niż np. upał. Trasę generalnie oceniam pozytywnie - powiedziała zawodniczka AZS AWF Kraków. Uczestnicy biegu wystartowali z krakowskiego Rynku Głównego. Następnie udali się w okolice Zamku Królewskiego na Wawelu, a dalej na Błonia, przez Most Dębnicki, Rondo Matecznego, Kładkę Ojca Bernatka i z powrotem bulwarami wiślanymi, starówką na Błonia. Pogoda w niedzielę nie sprzyjała uczestnikom. Choć nie padało, to było pochmurno, a termometry wskazywały ledwie cztery stopnie Celsjusza. Wyniki 1. PZU Cracovia Półmaratonu Królewskiego: mężczyźni 1. Kibire Moses Kipruto (Kenia) 1:03.50 2. Rop Abel Kibet (Kenia) 1:03.51 3. Mukule Martin Muia (Kenia) 1:04.42 kobiety 1. Wioletta Frankiewicz (AZS AWF Kraków) 1:12.59 2. Jerono Peris (Kenia) 1:13.22 3. Tatiana Wilisowa (Ukraina) 1:13.39