Z grona ponad 70 uczestników zawodów najszybciej trasę usytuowaną nad jeziorem większym od Morza Bałtyckiego pokonał medalista tegorocznych mistrzostw Chin Yu Wei. Polsko-słowacko-norweski team prowadzi o 10 sekund (liczy się łączny czas trójki zawodników) przed zespołami rosyjsko-ukraińskim oraz australijskim. - Każdy z regionów Chin wystawił swoją reprezentację, co sprawia, że jest ciężko z nimi rywalizować. Dodatkowo bardzo trzeba zwracać uwagę na technikę, gdyż kolejną nowością jest to, że jeśli zawodnik otrzyma dwa wnioski na dyskwalifikację, zostaje zatrzymany na jedną minutę - w jednym z trzech punktów na trasie, w zależności od tego, gdzie popełnił wykroczenie - poinformował Sudoł. We wtorek kolejny wyścig. "Dla mnie jest to nowość, gdyż nigdy nie startowałem dzień po dniu, a tym bardziej przez cztery kolejne. Trzeba umiejętnie rozkładać siły, bo w trzecim dniu dystans 15 km zostanie rozegrany na mocno pagórkowatej trasie i będzie to wyzwanie" - zaznaczył wicemistrz Europy z Barcelony (2010) w chodzie na 50 km. Jednym z arbitrów oceniających technikę zawodników jest Janusz Krynicki, od lat 80. członek Panelu Sędziów Chodu Sportowego IAAF. Wyniki pierwszego dnia zawodów - dystans 20 km 270 m: 1. Yu Wei (Chiny) 1:23.45 2. Ding Xianyu Ynn (Chiny) 1:24.07 3. Dane Bird-Smith (Australia) 1:24.07 4. Piotr Trofimow (Rosja) 1:24.14 5. Matej Toth (Słowacja) 1:24.32 ... 10. Erik Tysse (Norwegia) 1:24.52 11. Grzegorz Sudoł (Polska) 1:24.56