- Zarzuty są poważne - powiedział w mowie końcowej sędzia Kenneth Karas dodając, że w przypadku zawodniczki to "nie był jeden błąd, ale ciągłe łamanie prawa". - Nikt nie jest ponad obowiązkiem mówienia prawdy - stwierdził. 32-letnia Jones w październiku ubiegłego roku przyznała się do okłamania prokuratorów federalnych w sprawie skandalu dopingowego związanego z kalifornijskim laboratorium BALCO i jej roli w nim. Ponadto Jones przez dwa lata będzie pod nadzorem kuratora i będzie musiała przepracować 400 godzin społecznie. Wcześniej Międzynarodowy Komitet Olimpijski pozbawił ją pięciu medali wywalczonych podczas igrzysk olimpijskich w Sydney. Amerykanka zdobyła wtedy trzy złote i dwa brązowe "krążki".