- Bolta na pewno da się pokonać. Nie można mnie przekreślać. Potrzebuję kilku medali mistrzostw świata, a wtedy ludzie zaczną brać mnie pod uwagę - powiedział 25-letni Dix. Podobnego zdania jest inny sprinter - Asafa Powell. Do Jamajczyka należy najlepszy w tym roku wynik na świecie na 100 m - 9,87. Według niego, z powodu kontuzji pleców, która zaburzyła przygotowania Bolta do tegorocznego sezonu, w MŚ w Daegu nie będzie on już tak dominował jak miało to miejsce w poprzednich latach. "Usain ma problemy z odnalezieniem rytmu sprzed roku" - ocenił w wywiadzie dla BBC Powell, który z powodu kontuzji wycofał się z udziału w ostatnim przed MŚ mityngu Diamentowej Ligi w Londynie. "Wiem jak wraca się po urazach; ponadto jestem znacznie lepszy technicznie. W Korei chciałbym wywalczyć to, na co zasługuję - złoty medal. Nie zmarnuję mojej szansy ponownie" - zaznaczył brązowy medalista mistrzostw globu w 2007 roku w Osace i 2009 roku w Berlinie. Bolt od igrzysk w Pekinie nie przegrywa na najważniejszych imprezach. Do niego należą rekordy świata na 100 m (9,58) i 200 m (19,19) - oba ustanowione dwa lata temu w Berlinie. Mistrzostwa świata w południowokoreańskim Daegu odbędą się w dniach 27 sierpnia - 4 września.