"Po raz drugi jesteśmy w gronie patronów honorowych tej imprezy. Chcieliśmy, tak jak rok temu, dorzucić również swoją cegiełkę do edukacji poprzez sport. Wtedy była to książka "Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989". Tym razem każda osoba, która zgłosiła się do biegu, otrzymuje od nas grę kieszonkową oraz mapkę z opisem 12 historycznych miejsc" - powiedział naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Instytutu Pamięci Narodowej Kurkiewicz. Jednym z takich punktów jest budynek przy ul. Noakowskiego 16 i tablica przypominająca, że tu mieszkał Janusz Kusociński, mistrz olimpijski z Los Angeles (1932) w biegu na 10 000 m, żołnierz września 1939, zamordowany przez Niemców w Palmirach 21 czerwca 1940 roku. Półmetek Biegu Niepodległości (5 km) znajduje się w pobliżu więzienia przy ul. Rakowieckiej. W czasie Powstania Warszawskiego Niemcy rozstrzelali tam 600 więźniów. Po wojnie byli przetrzymywani i zamordowani m.in. mjr Hieronim Dekutowski ("Zapora"), rtm. Witold Pilecki i gen. August Emil Fieldorf ("Nil"). Start (11 listopada o godz. 11.11) i meta zawodów znajdują się blisko Umschlagplatz (Plac Przeładunkowy), skąd odchodziły transporty kolejowe do obozu zagłady w Treblince (wg różnych szacunków Niemcy wysłali blisko 300 tys. Żydów) oraz ul. Mordechaja Anielewicza - dowódcy powstania w getcie warszawskim. Tak jak w minionych latach dominować będą na 10-kilometrowej trasie biało-czerwone barwy. W takich to kolorach koszulek pokonywać będzie aleję Niepodległości 12 tys. osób, które wypełniły limit organizatora biegu -Warszawskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.