Rekordowa liczba startujących, słoneczna pogoda, ciekawa rywalizacja oraz wielu kibiców na trasie i mecie - to najkrótsza charakterystyka święta biegania w podwawelskim grodzie. Honorowym starterem pod Kopcem Krakusa był Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Trasa wiodła Bulwarami Wiślanymi, przez Las Wolski - obok Kopca Kościuszki na wzgórze Sowiniec pod Kopcem Piłsudskiego. Najwięcej problemów przysparzało zbieganie. - Brakuje w Polsce imprez łączących bieganie uliczne z górskim. Przeważają biegi płaskie, dlatego Bieg Trzech Kopców cieszy się taką popularnością - powiedział Artur Kern. - Dwa tygodnie temu byłem drugi w maratonie w Wilnie, postanowiłem więc potwierdzić dobrą formę w Krakowie. Gdy przed rokiem zająłem tu dopiero szóste miejsce, trochę się załamałem, bo wiedziałem, że stać mnie na więcej. Dziś, przy pięknej pogodzie, świetnej organizacji i dopingu kibiców pobiegłem najszybciej. Od Kopca Kościuszki praktycznie sam zmierzałem do mety, wcześniej naciskał na mnie Andrzej Lachowski, utrzymywałem więc dobre tempo biegu. Ewa Kucharska powtórzyła sukces z 2012 roku. - Tym razem było trudniej wygrać. Dwa lata temu byłam w wyśmienitej formie. Ostatnio miałam problemy zdrowotne, musiałam zrezygnować ze startu w Maratonie Warszawskim. To zwycięstwo podniosło mnie więc na duchu, dodało mi skrzydeł. Jeśli będę się dobrze czuła, nie wykluczam, że wezmę udział 26 października w półmaratonie w Krakowie. Klasyfikacja generalna Mężczyźni 1. Artur Kern (Unia Hrubieszów/Perfect Runner Lublin) 0:42.29 2. Andrzej Lachowski (AZS AWF Masters Kraków) 0: 43.14 3. Kamil Sieracki (Bydgoszcz) 0:43.55 4. Michał Wendland (Wrocław) 0:45.54 5. Tomasz Brachman (Kraków) 0:46.44 6. Kacper Piech (Biała Podlaska) 0:47.10 Kobiety 1. Ewa Kucharska (Iskra Pszczyna) 0:50.25 2. Agnieszka Cader (Zabierzów) 0:50.39 3. Kamilia Hayder (Wieliczka, AZS AWF Kraków) 0:51.50 4. Michalina Mendecka (MOSiR Łaziska Górne) 0:52.10 5. Gabriela Rolka (Nowy Sącz) 0:54.16 6. Eliza Pogań (Kraków) 0:57.04