W styczniu amerykański sąd zawiesił go na 4 lata po tym jak w 2006 roku wykryto u niego zbyt wysoki poziom testosteronu. CAS było ostatnią instancją, do której mógł się odwołać mistrz z Aten. Zawodnik został złapany na zażywaniu niedozwolonych środków. W 2001 roku w jego organizmie wykryto znajdujące się na liście zabronionych medykamenty stosowane w leczeniu zespołu nadpobudliwości ruchowej (ADHD). Obrońcy 26-letniego Gatlina starali się dowieść, że tamte wyniki nie powinny być brane pod uwagę przy orzeczeniu. Gdyby tak się stało, Gatlin otrzymałby dwukrotnie krótszą karę i nie wykluczone, że zostałby dopuszczony do kwalifikacji olimpijskich. CAS odrzucił nie tylko linię obrony Gatlina, ale i wniosek IAAF o dożywotnie zawieszenie sprintera. "Jestem wdzięczny, że zakaz startów nie jest dożywotni. Mimo tego zamierzam walczyć o szybszy powrót na bieżnię. Nigdy świadomie nie brałem dopingu. Myślę, że CAS uwierzył mi - w przeciwnym razie otrzymałbym całkowity zakaz startów" - powiedział Gatlin.