Zwieńczeniem sezonu halowego były mistrzostwa świata w Glasgow, które trzeba przyznać, nie poszły po myśli Polaków. Poza medalami Ewy Swobody i Pii Skrzyszowskiej Biało-Czerwonym nie udało osiągnąć nic więcej. Jednak w tym sezonie najważniejszą imprezą będą Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu, które odbędą się w dniach od 1 do 11 sierpnia. Występy pod dachem są jedynie elementem przygotowań to najważniejszych zawodów czterolecia. Niedługo rywalizacja na hali może wejść na zupełnie inny poziom, a wszystko za sprawą spektakularnej inwestycji Amerykanów. Spektakularna inwestycja w USA. Wybudują największą halę świata z pierwszą 400-metrową bieżnią pod dachem W USA, a konkretnie w Las Vegas powstanie pierwsza kryta bieżnia 400-metrowa z ośmioma torami. Amerykanie ogłosili bowiem, że wybudują największą halę sportową świata. Na dodatek, poza wspominaną bieżnią o długości 400 metrów powstanie również tradycyjna halowa 200-metrówka. Tradycyjna będzie jednak tylko pod kątem długości, ponieważ zostanie wyposażona w najnowocześniejszy na świecie system, który będzie pozwalał podnosić zakręty. Obiekt będzie miał powierzchnię 36 200 metrów kwadratowych. Na jego zewnętrznym obszarze zostanie stworzony obszar treningowy na trawie, centrum fizjoterapii z krioterapią, cztery oddzielne platformy do skoku wzwyż, cztery platformy do skoku o tyczce, do czterech platform do konkurencji rzutowych, a także najnowocześniejszy symulator wewnętrzny wyposażony w technologię AI do pomiaru biomechaniki sportowców. Budowa areny ma potrwać co najmniej 2,5 roku. Według zapowiedzi przynajmniej przez 48 weekendów rocznie mają tam się odbywać imprezy sportowe. Ma on służyć nie tylko zawodowcom, a także młodym zawodnikom oraz uczniom lokalnych szkół.