33-latka, która z dorobkiem 16 medali - z czego 11 z najcenniejszego kruszcu - zajmuje pierwsze miejsce w klasyfikacji multimedalistów mistrzostw świata, przyznała jednak, że na razie priorytetem jest córeczka, która urodziła się z komplikacjami jako wcześniak w ósmym miesiącu ciąży. - To niesamowite jak szybko zmieniają się priorytety. Teraz myślę tylko o tym, by z Camryn było OK. Modliłam się o to i nie myślałam o niczym innym. Jeśli wrócę na bieżnię, będę inną osobą. Chcę powalczyć o Tokio, ale jeśli się nie uda, a będę wiedziała, że dałam z siebie wszystko, to i tak poczuję się OK - powiedziała magazynowi "Sports Illustrated", przyznając że przez ostatni miesiąc przeżywała najtrudniejsze chwile w życiu. W igrzyskach w Rio de Janeiro w 2016 roku zdobyła trzy medale - dwa złote (w sztafetach 4x100 i 4x400) oraz srebrny na 400 m. W sumie jej dorobek olimpijski, a debiutowała w Atenach w 2004 roku, to dziewięć krążków - sześć złotych i trzy srebrne.