Rozmawiamy w Katowicach-Piotrowicach gdzie otwarto w piątek nowoczesny wielofunkcyjny stadion. Będą tam grać nie tylko piłkarze Rozwoju Katowice, ale także rywalizować również lekkoatleci i baseballiści. W nowym kompleksie przy ulicy Asnyka znajduje się bowiem nie tylko boisko piłkarskie z nawierzchnią z trawy syntetycznej, ale również bieżnia lekkoatletyczna pięciotorowa z nawierzchnią poliuretanową, rozbieg i skocznia do skoku wzwyż, rzutnia do pchnięcia kulą, rozbieg i skocznia do skoku o tyczce, piaskownica z rozbiegiem do skoku w dal, boisko do baseballu z nawierzchnią z trawy naturalnej i mączki, a także dwa boiska do piłki plażowej i boisko wielofunkcyjne. Na miejscu stanął także dwupiętrowy budynek, w którym znajdzie się ponad 20 szatni oraz kilka pomieszczeń technicznych, nad nim znajdują się trybuny. Powstały także nowe miejsca parkingowe, ścieżki dla pieszych i rowerzystów. Inwestycja kosztowała 40,9 mln zł brutto. Kompleks sportowy powstał w miejscu starego boiska "Kolejarz". Matusiński przebiegł nawet z młodzieżą pierwsze symboliczne okrążenie po bieżni w Piotrowicach. Aleksander Matusiński: "Najważniejsze żeby dzieci lubiły ruch" Paweł Czado: Nazwisko "Matusiński" przeszło do powszechnej kibicowskiej świadomości. Co by pan poradził dziewczynkom, które zaczynają marzyć o tym żeby też być "Aniołkiem Matusińskiego"? Aleksander Matusiński: - Na razie nie prowadzę zajęć z dziewczynkami (uśmiech). Uważam, że najważniejsze jest żeby dziewczynki przede wszystkim się ruszały. Jeśli będą się ruszać, będą lubiły ruch to będzie to punkt wyjściowy żeby iść dalej. To jest misja nas dorosłych - rodziców i nauczycieli - aby stwarzać dzieciom możliwości. Jest wielu trenerów, którzy pracują z dziećmi, potrafią to robić. CZYTAJ TAKŻE: Polska nadzieja sprintu dla Interii: "Pomogło mi odchudzanie" Jakie są plany reprezentacji? - 14 listopada wyruszamy na pierwsze zgrupowanie do Karpacza. Potem zgrupowanie w Spale i dziewczyny się rozjeżdżają. Część jedzie do portugalskiego Monte Gordo, potem zgrupowania w RPA i na Teneryfie. Pierwsze ważne zawody to marcowe halowe mistrzostwa Europy w Stambule [2-5 marca 2023, przyp. aut.], potem wszystkich kibiców zapraszam na Drużynowe Mistrzostwa Europy [21 czerwca - 2 lipca 2023, przyp. aut.]. Będziemy mogli wtedy zobaczyć na żywo najlepszych zawodników Europy. A potem mistrzostwa świata w Budapeszcie, w sierpniu. W związku z tym, że była pandemia, zawody się poprzesuwały i teraz mistrzostwa świata są rok po roku [w 2022 roku w Eugene, w 2023 roku roku - na Węgrzech, przyp. aut.]. Aleksander Matusiński: "Czekam na halę lekkoatletyczną w Katowicach" Czy trener ogarniający tyle zawodniczek musi pracować od rana do nocy? - Nie. Ale dziś zajmuję się przede wszystkim sprawami logistycznymi. W tym miesiącu wszystko zaplanowaliśmy z trenerami klubowymi. Dopracowujemy szczegóły żeby zoptymalizować szanse na zdobycie medali mistrzostw świata i Europy. Rozmawiamy na nowootwartym stadionie w Katowicach-Piotrowicach gdzie można uprawiać lekkoatletykę. To na takich obiektach rodzą się talenty? - Miejmy nadzieję. Lekkoatletyka to baza tak naprawdę dla każdego sportu. Takie miejsca to nie tylko szansa na więcej sukcesów sportowych, ale także szansa zdrowego życia dla okolicznych mieszkańców. Sport to zawsze dobra inwestycja, a miasto Katowice stawia na sport. Cieszę się, że mamy tu stadion piłkarski i do baseballa, ale także z bieżnią lekkoatletyczną, można tutaj więc robić wszystko: ogólnorozwojówkę i wydolność, Ma nadzieję, że takich stadionów powstanie więcej. Wierzę też, że powstanie u nas lekkoatletyczna hala, bo na mistrzostwa Śląska trzeba jeździć do Ostrawy. CZYTAJ TAKŻE: "Chcemy igrzysk olimpijskich w Polsce" A przecież tutaj właśnie wykuwają się medale olimpijskie. Pieć z dziewięciu medali olimpijskich zostało zdobytych przez zawodników AZS AWF Katowice, a w ogóle było ich czternaście. To znaczy, że 1/3 medali zdobytych w Tokio to efekt pracy ludzi z katowickiego klubu. Mam nadzieję, że prezydent i radni dalej będą wspomagać sport.