Aktualna wicemistrzyni świata zawieszona. Jest podejrzana o stosowanie dopingu
Szokujące wieści przekazała w czwartek Niezależna Komisja ds. Etyki (AIU) działająca przy Międzynarodowym Stowarzyszeniu Federacji Lekkoatletycznych. Poinformowano o zawieszeniu Maryny Bech-Romanczuk w związku z podejrzeniem o stosowanie przez nią dopingu. W organizmie Ukrainki wykryty miał zostać zbyt wysoki poziom testosteronu.
Maryna Bech-Romanczuk już od dłuższego czasu uznawana jest za jedną z najlepszych lekkoatletek specjalizujących się w skoku w dal i trójskoku. Ukrainka na swoim koncie ma wiele wybitnych osiągnięć, w tym medale mistrzostw świata, halowych mistrzostw świata, mistrzostw Europy i halowych mistrzostw Europy. Obecnie nosi miano wicemistrzyni świata - tytuł ten wywalczyła w Budapeszcie w 2023 roku. Ponadto już trzykrotnie miała ona okazję reprezentować swoją ojczyznę na igrzyskach olimpijskich - ani razu nie udało jej się jednak wywalczyć miejsca na podium. Najbliżej osiągnięcia tego sukcesu była w Tokio, kiedy to rywalizację w skoku w dal zakończyła na piątym miejscu z wynikiem 6.88 m.
W ostatnich miesiącach ukraińska sportsmenka miała dłuższą przerwę od sportu. Ostatni występ zaliczyła w sierpniu podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu, a do rywalizacji wrócić miała podczas mityngu Diamentowej Ligi w Dosze. Tak się jednak nie stało. Jak się teraz okazało, kibice, którzy oczekują na powrót Bech-Romanczuk, będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Wiele wskazuje na to, że przerwa Ukrainki potrwa znacznie dłużej niż zakładano.
Maryna Bech-Romanczuk zawieszona za doping. Wszczęto dochodzenie
W czwartek 15 maja Niezależna Komisja ds. Etyki (AIU) działająca przy Międzynarodowym Stowarzyszeniu Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) poinformowała o umieszczeniu Maryny Bech-Romanczukna liście zawodników tymczasowo zawieszonych za doping. W organizmie 30-letniej sportsmenki wykryto zbyt wysoki poziom testosteronu i do czasu wyjaśnienia sprawy nie będzie ona mogła rywalizować na arenie międzynarodowej. Komisja nie poinformowała do kiedy dokładnie potrwa zawieszenie ukraińskiej lekkoatletki. Można jednak podejrzewać, że decyzja w tej sprawie nie zostanie podjęta prędko.
Maryna Bech-Romanczuk nie jest jedyną sportsmenką, której przyjrzała się bliżej Niezależna Komisja ds. Etyki (AIU). Trzyletnie zawieszenie otrzymał kenijski maratończyk Nehamiah Kipyegon. Został on ukarany za stosowanie trimetazydyny, a wszystkie jego wyniki od 15 lutego 2025 roku do teraz zostały anulowane.
