Zarówno Uchow, który ma także w dorobku trzy medale halowych mistrzostw świata, jak i brązowa medalistka igrzysk z Londynu oraz mistrzyni globu z 2013 roku w skoku wzwyż Swietłana Szkolina zostali zawieszeni na cztery lata i unieważniono ich wyniki z okresu 16 lipca 2012 - 31 lipca 2015 roku. Oznacza to, że oboje stracą m.in. swoje olimpijskie krążki. Najsurowszą karę - osiem lat zawieszenia - nałożono na młociarki Tatianę Łysenko oraz Gulfiję Agafonową-Chanafajewą, które po raz drugi zostały przyłapane na stosowaniu niedozwolonych środków. W przypadku Łysenko piątkowa decyzja unieważnia jej wyniki od 16 lipca 2012 do 2 lipca 2016 roku. W związku z tym zostanie pozbawiona złota MŚ z 2013 roku. Druga była wówczas Anita Włodarczyk. Rosjanka została już wcześniej przyłapania na dopingu i z tego powodu trzy lata temu pozbawiona złotego medalu igrzysk w Londynie. Włodarczyk, która pierwotnie w Wielkiej Brytanii także uplasowała się tuż za Łysenko, tytuł mistrzyni olimpijskiej z 2012 roku przejęła oficjalnie dopiero sześć lat później. Długość kary zawieszonych wyniosła od dwóch do ośmiu lat. Podstawą do jej nałożenia były dane z raportu opracowanego przez Richarda McLarena. Jako podano w komunikacie CAS, od piątkowej decyzji ukarani mają prawo się odwołać w ciągu 21 dni.