Triumf w tej rywalizacji oznacza, że Polska była bardzo aktywna w trakcie sezonu. Do rankingu organizowanego przez World Athletics liczyły się co najmniej trzy ukończone rywalizacje w siedmioboju, ale tylko jedna z nich mogła być z imprezy mistrzowskiej, czyli z mistrzostw świata w Eugene bądź Mistrzostw Europy w Monachium. Sułek wystartowała w jednych i drugich, osiągając zresztą najlepsze wyniki w karierze. A co rzadko się zdarza, od maja ukończyła aż pięć siedmiobojów. W tym zaliczane do klasyfikacji World Athletics mityngi w Bydgoszczy i Götzis. To samo nie udało się np. mistrzyni świata i Europy Nafissatou Thiam, która wystąpiła w siedmioboju wyłącznie w Eugene i Monachium. Z kolei wicemistrzyni świata Annouk Vetter pokonała Adriannę Sułek w Götzis, podobnie zresztą jak i w Eugene, ale Mistrzostw Europy już nie ukończyła. Polka też zresztą miała w Monachium spore problemy zdrowotne, uraz mięśniowy omal nie zabrał jej tak ważnego medalu. Ukończyła jednak zmagania i wywalczyła srebro. Adrianna Sułek wygrała ranking World Athletics! W rankingu World Athletics Combined Events Tour szansę na wyprzedzenie Polki w ostatni weekend miała jeszcze brązowa medalistka olimpijska z Tokio Emma Oosterwegel. Aby tak się stało, w mityngu Décastar we francuskim Talence Holenderka musiała uzyskać wynik bliski 6690 punktów, czyli o blisko sto punktów lepszy niż jej rekord życiowy z Tokio i niemal taki sam, jaki Sułek uzyskała podczas mistrzostw świata. Tak się nie stało. Ostatecznie w rankingu World Athletics Adrianna Sułek zgromadziła łącznie 3498 punktów, druga Annik Kälin ze Szwajcarii 3463 pkt, a trzecia Emma Oosterwegel - 3409 pkt. Na siódmej pozycji sklasyfikowano drugą z Polek - Paulinę Ligarską, a na dziesiątej - Edytę Bielską. Polka celuje w kolejne sukcesy. Już latem 2023 roku w mistrzostwach świata w Budapeszcie? Adrianna Sułek już po Mistrzostwach Europy napisała, że srebrny medal wywalczony w stolicy Bawarii kończy pewien etap w jej życiu. "Smakujesz wyjątkowo, wynagrodziłeś mi miejsce tuż za podium podczas mistrzostw świata i dałeś do zrozumienia, że jestem stworzona do rzeczy wielkich, nieprzeciętnych. Nie jesteś okraszony rekordem Polski, ale zamykasz pewien rozdział mojej kariery i otwierasz ten, którego wyczekiwałam najdłużej" - napisała wówczas w swoich mediach społecznościowych. Możemy się spodziewać, że ów nowy rozdział oznaczać będzie walkę z najlepszą na świecie Nafissatou Thiam już w mistrzostwach świata na Węgrzech w 2023 roku, a rok później - w igrzyskach olimpijskich w Paryżu.