Niespodziewane zakończenie zawodowej kariery Adam Kszczot ogłosił za pomocą mediów społecznościowych. "Coś się kończy coś się zaczyna, postanowiłem zakończyć zawodową karierę" - napisał polski biegacz. Koniec sportowej kariery ogłosił w wieku niespełna 33 lat.Kszczot jest trzykrotnym mistrzem Europy w biegu na 800 m (2014, 2016 i 2018 r.), a także dwukrotnym wicemistrzem świata w biegu na 800 m (2015 i 2017 r.). Jest także halowym mistrzem świata z 2018 roku oraz trzykrotnym halowym wicemistrzem świata i trzykrotnym halowym mistrzem Europy."Zaczyna się nowy etap, w którym w domu spędzę znacznie więcej czasu niż przez całe moje dotychczasowe życie. Nie będzie to trudne , bo zwyczajowo byłem poza domem przez prawie 250 dni w roku. Moi najbliżsi nie mogą się doczekać, ja również i to jest główny powód podjętej przeze mnie decyzji. Chciałbym od teraz zawsze mieć przy sobie żonę i dzieci, ale trenując nie jest to optymalne dla wykonania planu treningowego, a finansowo niemożliwe do udźwignięcia. Dzieci są małe tylko raz, to zdanie często do mnie wraca w myślach" - napisał Kszczot na Facebooku. Adam Kszczot zakończył karierę. Jednym z powodów złe relacje z PZLA "Kolejnym powodem są pogarszające się relacje z Polskim Związkiem Lekkiej Atletyki, a to w obliczu argumentu rodziny znacząco ułatwia decyzje" - ujawnił.Kszczot podzielił się także planami na przyszłość."Co teraz? Teraz zaczynam nowy etap życia zawodowego oraz rodzinnego. Zawodowo związałem się z już rodzinną firmą APER Solution sp. z o.o. Tu nasze relacje napędzają nas w działaniu, by szukać coraz większych wyzwań. Sportowo i zawodowo wiążę przyszłość z firmą AirZone, tworzoną przez ludzi sportu, dostarczającą technologii symulacji wysokościowej, która pomagała mi spełniać swoje marzenia w sporcie. Mam nadzieję że pozwoli na to samo kolejnym młodym wilkom. Pragnę też realizować się w Bieganie.pl, największym polskim serwisie dla biegaczy, gdzie będę regularnie dzielił się z fanami aktywności fizycznej moim doświadczeniem" - napisał biegacz. WG