Na Grand Prix Ziemi Pleszewskiej składa się cykl biegów. W ostatni weekend jeden odbył się w Dobrzycy, a drugi w Pleszewie. Choć wielokrotnie w różnych konkursach biegowych dochodziło do zamiany uczestników, za każdym razem podobne sytuacje wydają się należeć do świata fikcji. Tym razem sytuację wykorzystać postanowiły siostry bliźniaczki. Policja w akcji, rekordzistka kraju nagle zniknęła. Rzecznik rządu przekazał Grand Prix Ziemi Pleszewskiej "Kareta Dam". Siostry bliźniaczki zamieniły się Biegaczki postanowiły zamienić się tożsamościami. Jedna z nich miała w Dobrzycy pokonać dystans 5 kilometrów, a druga - 10. W ten sposób każda miała pobiec w biegu tej drugiej. Co mogłoby im dać takie oszustwo? W całym Grand Prix jedna z sióstr musiałaby łącznie przebiec co najmniej 30 kilometrów, a druga - tylko 15. Zamiana sprawiała, że ciężar biegowy rozkładał się korzystniej dla bardziej obciążonej. Sprawy nie udało wyłapać się początkowo organizatorom. Panie wzięły udział w biegach jako oszustki i zdobyły w nich nawet nagradzane miejsca. W sprawie zorientowali się dopiero uczestnicy, mieszkańcy powiatu gostyńskiego, którzy rozpoznali mieszkające w ich okolicy siostry. Już po biegu zwrócili się do organizatorów z dowodami, które miały udowodnić ich tezę. Ci dokonali również analizy materiałów filmowych z poprzednich biegów. Grand Prix Ziemi Pleszewskiej "Kareta Dam". Siostry oszustki ukarane Co ciekawe, obie siostry od dłuższego czasu brały udział w serii konkursów składającej się na Grand Prix i zajmowały wysokie miejsca w klasyfikacji generalnej. Postanowiono je zdyskwalifikować przez niedopuszczenie do biegu, który miał odbyć się w Pleszewie. Obie panie przyznały się do oszustwa. Kulisy odkrycia młodej gwiazdy polskiego sportu. "A co ty tam robisz?". Anastazja Kuś bez tajemnic "Nie pozostało nam nic innego, jak dyskwalifikacja z biegu w Dobrzycy, a że był on częścią całego Grand Prix i panie były wysoko w klasyfikacji generalnej - musieliśmy podjąć też decyzję o zakazie startu w Pleszewie. Warunkiem zaliczenia cyklu jest udział w trzech biegach, w tym w Biegu Przemysława. Mogło dojść do sytuacji, że osoby, które oszukały, zwyciężą karetę. Ze względu na biegaczy, którzy są z nami od lat, czy dzieci, biorące udział w Biegu Przemusia, nie chcemy promować niesportowych postaw " - przekazała Monika Andersz ze Spółki Sport Pleszew.