Początkowo wydawało się, że Górczak zakończy zawody na najbardziej nielubianym przez sportowca, czyli czwartym miejscu. Tak wynikało z pierwotnej klasyfikacji. Potem jednak do gry weszły sprawy proceduralne. Zarówno polska ekipa, jak i Irańczycy złożyli bowiem protesty. Chodziło o próby Oczchikidzego, który pobił rekord świata i zwyciężył. Uznano jednak, że nie były one pchnięciami tylko rzutami i Gruzin został zdyskwalifikowany, a Polak awansował na podium. Górczakowi brązowy medal dał wynik 8,41, co jest jego rekordem życiowym. Konkurencję wygrał Marokańczyk Abdelillah Gani (9,22), co jest nowym rekordem świata, który wyprzedził Irańczyka Alirezę Mokhatariego Hemamiego (8,69), ten wynik jest najlepszym jego w sezonie. Igrzyska paralimpijskie. Bartosz Górczak z medalem Górczak startował na igrzyskach już przed trzema laty w Tokio, gdzie właśnie był czwarty. Jago największym do tej pory sukcesem był srebrny medal mistrzostw Europy wywalczony w 2021 roku w Bydgoszczy. To już siódmy medal dla Polski w tej imprezie. Dwa razy na najwyższym stopniu podium stanął pływak Kamil Otowski, który triumfował na 50 i 100 m stylem grzbietowym (S1), mistrzami olimpijskimi został też debel w tenisie stołowym - Piotr Grudzień i Patryk Chojnowski (MD 18). Aktualizacja (godz. 17:30) Niestety radość z brązowego medalu nie trwała długo. Gruzini złożyli apelację, która została rozpatrzona pozytywnie, a dyskwalifikacja Gigy Oczchikidzego została cofnięta. Tym samym to on cieszył się ze złota igrzysk paralimpijskich, a Górczak ponownie spadł na czwarte miejsce. Trzy brązowe krążki wywalczyli natomiast: Lech Stoltman w pchnięciu kulą (F55) oraz tenisiści stołowi - w mikście (XD17) Karolina Pęk i Piotr Grudzień oraz w deblu Pęk i Natalia Partyka (WD20).