Anita Włodarczyk na początku rzucała jako ostatnia. W pierwszej serii uzyskała tylko 65.02 m. Gwen Berry w trzecim rzucie uzyskała wynik, którym wygrała zawody. Naciskała też Francuzka Alexandra Tavernier, która rzuciła młotem na 74.84, pobijając rekord życiowy. Włodarczyk w trzeciej próbie uzyskała 75.12 i na więcej w niedzielę ją nie było stać, mimo aplauzu publiki na Stadionie Śląskim. - Zajęłam drugie miejsce z podobnym wynikiem jak rok temu, więc mnie to nie przeraża. Podczas konkursu pomyślałam sobie, że tradycją staje się to, że przegrywam z Amerykanką w Chorzowie (śmiech). Tak samo było rok temu. Liczyłam na nieco lepszy wynik, ale ogólnie jestem zadowolona - powiedziała Anita.Czwarte miejsce zajęła druga spośród Polek - Joanna Fiodorow, rzutem na 73.40 m. Szósta była Malwina Kopron z AZS UMCS Lublin (70.35). - Pod względem psychicznym był to mój najlepszy konkurs w tym roku. Zabrakło mi tak naprawdę trzeciego, czwartego obrotu, żeby nogi "dały" większą moc. Jestem w trakcie ciężkiej roboty i bardzo dużo rzucam kulą "piątką" i "szóstką". Muszę odpocząć i złapać luz w nogach - powiedziała Kopron. Ze Stadionu Śląskiego Michał Białoński, Artur Gac