Informacje o tym, że wrocławski maraton w tym roku może być odwołany, pojawiały się od kilkunastu dni. W piątek stało się to faktem. W specjalnym komunikacie organizator imprezy poinformował, że ze względu na ciągłe zagrożenie zdrowia i życia spowodowane pandemią, konieczność dostosowania do zaostrzonych procedur bezpieczeństwa i brak pewności co do okresu ich obowiązywania, maraton zostaje odwołany. Gęstwa w specjalnym komunikacie przyznał, że nie była to łatwa decyzja, ale jedyna możliwa w zaistniałej sytuacji. "Nie możemy ryzykować. Najważniejsze jest zdrowie naszych biegaczy. Termin, od kiedy będzie można organizować imprezy masowe pozostaje nieznany. Parafrazując apel Winstona Churchilla z lat wojennych: nie traktujmy dni pandemii jako tych mrocznych - niech będą to wielkie dni, w których mamy okazję wykazać się swoją odpowiedzialnością. Wrocław wróci silniejszy. Sport wróci silniejszy" - dodał. marw/ cegl/