Licząca 13 kilometrów trasa z różnicą wzniesień 160 metrów prowadzić będzie od Kopca Krakusa, przez Kopiec Kościuszki do mety ulokowanej na Sowińcu pod Kopcem Piłsudskiego. Biegacze będą mogli podziwiać takie zabytki jak: Skałka, Wawel czy klasztor sióstr Norbertanek na Salwatorze. Ze względu na zróżnicowanie terenu w klasyfikacji międzynarodowej bieg jest zaliczany jako "anglosaski", w którym trasa prowadzi raz w górę, raz w dół, w odróżnieniu od wersji "alpejskiej", gdzie biegnie się tylko pod górę. Tegoroczna edycja biegu cieszy się rekordowym zainteresowaniem. Do startu zgłosiło się trzy i pół tysiąca uczestników. Limit zgłoszeń został wyczerpany w niespełna pięć godzin. - Do tej pory liczba uczestników wyniosła trzy tysiące, a w tym roku zwiększyliśmy ją o pięćset osób i jest to już maksimum. Mamy pomysły, aby w przyszłości mogło biegać więcej osób, choć w trochę innej formule - wyjawiła wiceprezydent Krakowa Anna Korfel-Jasińska. W poprzedniej edycji zwyciężyli Tomasz Grycko (UKS Bliza Władysławowo) i Katarzyna Broniatowska (AZS AWF Kraków). Zdaniem Grzegorza Sudoła, byłego chodziarza i brązowego medalisty mistrzostw świata z 2009 roku ten duet powinien powalczyć o zwycięstwo także podczas niedzielnego biegu. - Tomek Grycko to najlepszy obecnie w Polsce biegacz przełajowy, liczę że może powalczyć z nim Adam Czerwiński z Wawelu Kraków - ocenił Sudoł. Rekord trasy - 40.04 - został ustanowiony w 2017 roku przez Kenijczyka Hillary’ego Kiptyma Maiyo. Bieg Trzech Kopców, którego start zaplanowano na godzinę 10.30, jest drugim etapem Królewskiej Triady Biegowej, którą tworzą też Cracovia Maraton i Cracovia Półmaraton Królewski. Ta ostatnia impreza odbędzie się 13 października. Organizatorzy na mecie wokół Kopca Piłsudskiego przygotowali dla kibiców wiele atrakcji, a będzie można tam dojechać dwoma autokarami podstawionymi na Rynku Podgórskim o godzinie 10.25 i 10.50. Grzegorz Wojtowicz