Szymon Olek to były już młody skoczek narciarski. Jedna nieudana próba na Małej Krokwi w Zakopanem załamała jego karierę. I skomplikowała życie. - Szymon zanotował upadek. Ten ułamek sekundy mocno skomplikował jego życie. Zamierzam mu pomóc w rehabilitacji i namawiam, aby inni również to zrobili - powiedział Interii Krzyś Graczyk, który młodego skoczka poznał podczas rehabilitacji, którą sam przechodzi. Krzyś najlepiej wie, jak to jest. Zmagać się z wszelkiego rodzaju ograniczeniami, o których w pełni sprawni nie mają pojęcia. Sam był obiecującym biegaczem, ale 12 lat temu, właśnie po Biegu Sylwestrowym doznał rozległego udaru mózgu. Nie poddał się, nie porzucił biegania. Po ciężkiej, żmudnej rehabilitacji, która trwa do dzisiaj, mimo częściowego niedowładu prawej części ciała, wrócił na trasę biegową. - Co roku staram się zbudować formę właśnie na Bieg Sylwestrowy i począwszy od niego nieść pomoc innym potrzebującym - dodał Krzyś. Szymon zanotował upadek w 2014 r. By teraz mógł funkcjonować normalnie, musi przechodzić rehabilitację. - Jej postępy są bardzo widoczne, ale koszty pochłaniają do pięciu tysięcy miesięcznie - opowiada Katarzyna Gancarczyk, która od 2005 roku jest prawdną opiekunką Szymona. - Kiedy byłem mały, bardzo lubiłem wszystko co lata, aż w końcu sam poszedłem na skocznię w Wiśle i poleciałem - wspomina Szymon. Krzyś i jego stowarzyszenie "Krzysiek pomaga pomagać" Biegiem Sylwestrowym zaczyna akcję zbierania środków dla Szymona. Następnymi jej odsłonami będą - slalom gigant na stoku Suche (18 lutego 2017 r.) - koncert i aukcja w krakowskim hotelu Qubus (25 lutego 2017 r.). Wszyscy startujący w tegorocznym Sylwestrowym, poprzez opłacenie startowego, wspomogą Fundację Wspierania Kardiochirurgii Dziecięcej Schola Cordis. Biegacze mają do wyboru dwa dystanse: "Smoczą piątkę" (5 km) lub "Radosną dziesiątkę" (10 km). Jak co roku, organizowany jest konkurs z nagrodami na najlepsze przebranie. Nagradzane w tej kategorii będą zespoły (800 zł dla zwycięzców, 600 za 2. i 400 za 3. miejsce), pary (700, 500 i 300 zł), a także indywidualnie (800, 600 i 400 zł). Ci, którzy postawią na szybkość również mogą liczyć na nagrody. Zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet miejsca na podium będą tak samo premiowane: 400 zł dla zwycięzcy, 300 zł za drugie i 200 zł za trzecie miejsce. Czytaj więcej!Michał Białoński