Na pytanie co pokazała Legia w meczu z Wartą, Szczepanik podpowiedział, że "nic". - Legia nie istniała przez ponad 60. minut nie potrafiła stworzyć żadnego zagrożenia pad bramką Warty. Dziennikarz Interii podobnie, jak Kowalski nie miał wielkich pretensji do Artura Boruca za czerwona kartkę i nerwowe reakcje przed oraz po niej. - Media rzuciły się na Boruca, a ja bym go nie potępiał. Nic specjalnego obrońcy rywala nie zrobił - uważa Kowalski. - Boruc przez wiele lat grał na Wyspach, w tym w Szkocji i Championship, gdzie do takich sytuacji dochodzi często - przypomniał Szczepanik. Dziennikarze analizowali także jakie są szanse na to, że właścicielem klubu przestanie być Dariusz Mioduski, a także terminarz, który w tej chwili sprzyja Legii. - Legia na początek rundy ma takie mecze - Lubin, Warta, dwa razy Termalika i u siebie Wisła oraz Śląsk. Gdyby wszystko teraz wygrała, to miałaby miejsce w środku tabeli. Piłkarzom dałoby to komfort psychiczny. W drugiej części rundy Legię czekają ciężkie wyjazdy do Lecha i Pogoni - przypomniał Szczepanik. Podcasty Interii Sport można znaleźć także na Spotify, Soundclound, Apple Podcasts i wielu innych popularnych platformach streamingowych.INTERIA.TV