Z czysto sportowego punktu widzenia mecz Exeter z Barnsley nie był niczym szczególnym - zapewne już za kilka tygodni kibice zaczynaliby zapominać o spotkaniu, w którym padła tylko jedna bramka i które specjalnie się nie wyróżniło. Dla fanów Barnsley będzie jednak ono tym spotkaniem, które zapisze się w historii z uwagi na wydarzenia, do których doszło już podczas powrotu piłkarzy. Hit kolejki Premier League zaskoczył. Rykoszet zmylił bramkarza Autokar stanął w płomieniach, jednak na szczęście wszyscy, którzy przebywali na jego pokładzie, zdążyli wysiąść zanim ogień zaczął rozprzestrzeniać się na dobre. Przypadkowy świadek zdarzenia nagrał pożar - na filmiku widać, że płomienie całkowicie opanowały pojazd i oglądając samo nagranie właściwie trudno nawet powiedzieć, czy mowa o autobusie czy np. o ciężarówce lub jakimkolwiek innym wozie większych gabarytów. Angielski klub, świadomy tego, że skala pożaru mogła zaniepokoić kibiców, opublikował oświadczenie, w którym uspokoił wszystkich fanów i zapewnił, że w wyniku zdarzenia nikomu nic się nie stało. Grają na trzecim szczeblu Barnsley jeszcze dwa sezony temu było klubem, który występował w Championship, czyli na zapleczu Premier League. Angielski klub nie zdołał jednak utrzymać się na tym poziomie rozgrywkowym i musiał pogodzić się z degradacją. Obecnie drużyna występuje więc w League One - choć nazwa ligi może być myląca, mowa o trzecim poziomie rozgrywek w Anglii. Po wygranej z Exeter Barnsley zajmuje trzecie miejsce z dorobkiem 22 punktów. Do prowadzącego Portsmouth traci sześć, a do drugiego Oxford United pięć "oczek". Skandaliczne chwile we Francji. Mecz przerwany, petarda ogłuszyła bramkarza