W środę "Biało-czerwoni" ulegli Belgii 55:58. Zwycięstwem nad Gruzinami podopieczni trenera Mike'a Taylora przełamali serię czterech porażek w meczach towarzyskich. Polacy kontrolowali przebieg spotkania od pierwszej do ostatniej minuty i nie popełnili takich błędów jak w czwartej kwarcie spotkania z Belgią, które przesądziły o porażce. Grali bardziej agresywnie i bardziej zespołowo, co pozwalało powiększać przewagę, która na początku czwartej kwarty sięgnęła 18 punktów (68:50). Wymusili 26 strat rywali, a sami mieli ich tylko 12. Nadal szwankowała jednak skuteczność - trafili tylko 40 procent rzutów z gry. W końcu "przełamał się" w ataku Maciej Lampe, który po serii 17 spudłowanych rzutów w obydwu spotkaniach we Włocławku trafił dwa razy w ostatnich 60 sekundach spotkania. Najwięcej problemów sprawiał Polakom liderem Gruzinów Zaza Paczulia, który w nadchodzącym sezonie będzie występował razem z gwiazdami ligi NBA Kevinem Durantem i Stephenem Currym w Golden State Warriors. Uzyskał 17 pkt, osiem zbiórek, trzy asysty i dwa przechwyty (oraz trzy straty). Wyróżniającymi się graczami gospodarzy byli Mateusz Ponitka (17 pkt, trzy zbiórki, dwie asysty) i Adam Waczyński (trafił cztery z pięciu rzutów za trzy punkty i cztery z pięciu wolnych). Dobrze zaprezentował się też mniej widoczny w ostatnich spotkaniach Przemysław Zamojski. Turniej we Włocławku był dla uczestniczącym w nim ekip ostatnim sprawdzianem przed rozpoczynającymi się 31 sierpnia eliminacjami mistrzostw Europy 2017. W pierwszym spotkaniu Polska zmierzy się we Włocławku z Portugalią. "Odetchnęliśmy troszeczkę po tym zwycięstwie. To był porządny mecz. Atak był już lepszy i cieszyliśmy się po prostu grą. Za tydzień gramy najważniejsze spotkania w tym roku, więc dobrze, że zakończyliśmy przygotowania wygraną" - powiedział Waczyński. Polska - Gruzja 80:71 (26:18, 21:14, 19:18, 14:21) Polska: Mateusz Ponitka 17, Adam Waczyński 16, Przemysław Zamojski 12, Łukasz Koszarek 7, A.J. Slaughter 6, Aleksander Czyż 5, Adam Hrycaniuk 5, Maciej Lampe 4, Tomasz Gielo 3, Michał Sokołowski 3, Szymon Szewczyk 2, Robert Skibniewski 0. Najwięcej dla Gruzji: Zaza Paczulia 17, Giorgi Szermadini 15.