Polski Związek Koszykówki zgłosił do FIBA oficjalny wniosek o przyznanie prawa organizacji jednego z turniejów, ale nie dopełnił wszystkich formalności (m.in. wpłaty 3 mln euro) i z tego powodu Polska nie była brana pod uwagę w procesie wyboru gospodarzy. "Biało-Czerwoni", prowadzeni przez amerykańskiego trenera Mike'a Taylora, prawo gry w turnieju kwalifikacyjnym zapewnili sobie w trakcie wrześniowych mistrzostw świata w Chinach, gdzie wywalczyli ósme miejsce. Grali nawet o bezpośredni awans na igrzyska, ale w ćwierćfinale ulegli późniejszemu złotemu medaliście - Hiszpanii 78:90. Gospodarzami czterech turniejów (23-28 czerwca 2020) będą: kanadyjska Victoria, Split, Belgrad i Kowno. Kwalifikacje - cztery miejsca, wywalczą tylko ich zwycięzcy. Bezpośrednie bilety do Tokio w Chinach wywalczyło siedem drużyn: Hiszpania, Argentyna, Francja, Australia, USA, Nigeria, Iran. Japonia weźmie udział w rywalizacji jako gospodarz IO. FIBA wcześniej przyznała osiem "dzikich kart" uprawniających do uczestnictwa w olimpijskich turniejach kwalifikacyjnych, drużynom które nie brały udziału w MŚ. Z Europy otrzymały je Słowenia i Chorwacja. Także w Mies 27 listopada odbędzie się losowanie turniejów kwalifikacyjnych koszykarek, których gospodarzami zostały: belgijska Ostenda, chiński Foshan (pod warunkiem, że Chinki wywalczą awans z trwającego obecnie turnieju kontynentalnego), francuskie Bourges oraz Belgrad. Turnieje odbędą się od 6 do 9 lutego. 16 drużyn walczyć będzie w czterech grupach o 10 miejsc, bo pewne udziału są tylko gospodarz - Japonia oraz mistrzynie świata Amerykanki. Z Europy pewne udziału w turnieju kwalifikacyjnym jest sześć najlepszych ekip lipcowych ME: mistrz Hiszpania, wicemistrz Francja, brązowa Serbia oraz Wielka Brytania (która pokonała w czwartek w Wałbrzychu Polskę w eliminacjach do Eurobasketu 2021 75:63), Belgia i Szwecja. Ostateczny skład uczestniczek turniejów kwalifikacyjnych o Tokio zostanie podany w niedzielę, po zakończeniu kontynentalnych eliminacji.