Polacy w pierwszym meczu turnieju przegrali ze Słowenią 61:90, a Islandia uległa Grecji 80:90. Nasi źle zaczęli, od pudeł i strat pod koszem. Hermansson w 3. min wyprowadził Islandczyków na prowadzenie 6:0, dopiero później pierwsze punkty dał nam z rzutów osobistych dał nam Kulig.- Ciężko nam było wejść w mecz, ale szybko ogarnęliśmy się i po niełatwym meczu wygraliśmy - powiedział niski skrzydłowy Polaków Adam Waczyński.W 5. min, rzutem za trzy punkty zniżył Łukasz Koszarek i było tylko 5:8. Później, po zbiórce i rzucie Ponitki mieliśmy kontakt 9:10. Trafienie Kuliga dało nam pierwsze w meczu prowadzenie - 11:10, w 7. min.Prowadzenie mogło być wyższe, lecz Slaughter niemiłosiernie spudłował. Po wejściu na parkiet swą obecność natychmiast zaznaczył Karnowski i wyszliśmy na prowadzenie 13:10! Na 13:12 zniżył rzutem z półdystansu Hermannsson. W 10. min prowadzenie dla Islandii odbił Stefansson, lecz natychmiast "trójką" odpowiedział Gielo! W 11. min z rzutu osobistego na 15:16 zniżył Hermannsson. Dwoma celnymi osobistymi odpowiedział A.J. Slaughter i prowadziliśmy 18:15 w 12. min. Z rzutu wolnego wyrównał na po 18 Palsson.Gdy wydawało się, że Zamojski, który się poślizgnął, straci piłkę, odzyskał ją, podał do Slaughtera, a ten trafił zza linii 6,25 m i mieliśmy przewagę 21:18 w 13. min. Za moment Slaughter wejściem pod kosz skolekcjonował swój siódmy punkt, dzięki czemu odskoczyliśmy na pięciopunktową przewagę (23:18). Baerginsson rzutem za trzy pkt zniżył na 21:25. Później odpowiedział na trafienie Ponitki i było 27:24 w 16. min. Po trafieniach Waczyńskiego z osobistych wyszliśmy na 29:24. Po rzutach wolnych Ponitki mieliśmy przewagę siedmiu pkt (31:24 w 17. min). Po szybkiej akcji po obwodzie, Adam Waczyński trafił za trzy i było już 34:24! Islandczycy poprosili o czas. Po nim za trzy pkt trafił Vilhjalmsson (34:27).Kulig zablokował odbitą już od tablicy piłkę, więc rzut po kontrze Vilhjalmssona został uznany jako celny w 18. min (37:29).Na trybunach głośniejsi byli Islandczycy, którzy serwowali swoje "Uuuu!", znane z piłkarskiego Euro 2016. Naszych to nie deprymowało. Adam Waczyński ładnie trafił zza linii 6,25 m i było 41:29. Tak też skończyła się I połowa meczu.Trzecią kwartę zaczął od osobistych Ponitka, później "dwójkę" dorzucił Koszarek i "Biał-czerwoni" prowadzili 43:31. Serię pudeł z obu stron przerwał Aron Cel wejściem pod kosz i trafieniem na 47:33 w 24. min. To był dopiero początek jego koncertu. Później trafił z obrotu, zablokował rzut za trzy, dorzucił "dwójkę" i odskoczyliśmy na 52:33 w 27. min.Dobrze funkcjonowała obrona Polaków, co frustrowało rywali. Rzutową niemoc Islandii przerwał trafieniem za trzy Martin Hermansson pod koniec siódmej minuty III kwarty. Po trafieniu Adama Waczyńskiego odskoczyliśmy po raz pierwszy na 20 pkt (57:37) w ostatniej minucie III kwarty. Przemysław Zamojski zdążył w niej podwyższyć jeszcze na 60:37.W czwartej kwarcie Polacy pilnowali przewagi. Na 24 "oczka" odskoczyliśmy w 34. min po dynamicznym wejściu pod kosz Gielo. Po dwójkowej akcji Karnowskiego z Sokołowskim prowadziliśmy 75:49 w 36. min. Za moment Karnowski trafieniem z prawej strony zapewnił nam 28-punktową przewagę (79:51 w 37. min). Gdy jeszcze "trójkę" dorzucił Gruszecki, prowadziliśmy już niemal 30 pkt (82:53) na dwie minuty przed końcem.W niedzielę nasi koszykarze zmierzą się z gospodarzami - Finami. Grupa A ME: Polska - Islandia 91:61 (16:14, 25:15, 19:18, 31:24) Punkty dla Polski: Waczyński 15, Slaughter 12, Karnowski 10, Koszarek 9, Gielo 8, Ponitka 8, Cel i Kulig po 7, Gruszecki i Sokołowski po 5, Zamojski 3 , Hrycaniuk 2. Polska: Cel, Kulig, Ponitka, Waczyński Koszarek oraz Slaughter, Zamojski, Karnowski, Gielo, Hrycaniuk, Sokołowski, Gruszecki. Islandia: Hrermansson, Baeringsson, Vilhjalmsson, Ermolinskij, Palsson oraz Acox, Klinason, Stefansson. MiBi