Dla obydwu zespołów dwumecz zaplanowany na piątek i sobotę jest ostatnim sprawdzianem przed rozpoczynającymi się w następnym tygodniu eliminacjami mistrzostw Europy. Polki w środę zagrają w Gdańsku w kwalifikacjach do ME 2009 z Włoszkami. Polskie koszykarki zwyciężyły pewnie i wysoko, ale mimo to trenerzy Krzysztof Koziorowicz i Jarosław Krysiewicz mieli uwagi do pewnych elementów gry. Chwilami Polki dawały się zaskakiwać strefowej obronie Rumunek. Konsekwencje groźnej kontuzji i długiej pauzy widać było w grze podstawowej rozgrywającej, Pauliny Pawlak, która nie jest jeszcze w pełnej dyspozycji. - Jest trzon drużyny, ale mamy też młode zmienniczki, którym zdarza się popełnianie zbyt wielu błędów. Obrona strefowa zastosowana przez Rumunki sprawiała nam momentami kłopot, bo taki typ defensywy wymaga cierpliwej gry. Tej cierpliwości młodych zabrakło w pierwszej połowie, ale w drugiej, gdy w ciągu trzech, czterech minut podkręciliśmy tempo, udało nam się rozbić strefę dzięki czemu osiągnęliśmy niemal dwudziestopunktowe prowadzenie - powiedział trener reprezentacji Polski Krzysztof Koziorowicz. Polska - Rumunia 77:58 (19:13, 18:18, 25:19, 15:8) Polska: Ewelina Kobryn 12, Izabela Piekarska 12, Agnieszka Bibrzycka 10, Magdalena Leciejewska 10, Elżbieta Międzik 8, Joanna Walich 7, Anna Wielebnowska 6, Edyta Krysiewicz 4, Agata Gajda 4, Paulina Pawlak 2, Agnieszka Skobel 2, Daria Mieleszyńska 0, Joanna Zalesiak 0. Najwięcej punktów dla Rumunii: Ildiko Vass 11, Frorentina Ardeleana 10, Andrea Orosz 7, Florina Pascalau 7.