Spotkanie, które jest elementem promocji wrześniowych mistrzostw Europy koszykarzy Polska 2009, obejrzał we wrocławskiej Hali Ludowej komplet publiczności. Wrocławska hala Ludowa, w której polscy koszykarze rozgrywać będą we wrześniu mecze grupowe ME (z Turcją, Litwą i Bułgarią) pomyślnie przeszła generalną próbę ogranizacyjną przed ME. Komplet publiczności przez 40 minut dopingował Polaków, a przed rozpoczęciem spotkania kibice na stojąco odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego. Polacy, wśród których zabrakło grających w ligach zagranicznych Marcina Gortata (Orlando Magic), Macieja Lampego (Chimki Moskwa), Szymona Szewczyka (Lokomotiw Rostów) i Michała Ignerskiego (Cajasol Sewilla), rozpoczęli mecz w składzie Adam Wójcik, Filip Dylewicz, Przemysław Zamojski, Krzysztof Roszyk i Krzysztof Szubarga. W pierwszej piątce Obcokrajowców wyszli na parkiet Milijkovic, Paul Miller, Mojica, Daniels i Eldridge. Zagraniczne gwiazdy PLK miały w pierwszych minutach przewagę, bo młodzi Polacy - za wyjątkiem doświadczonego Adama Wójcika - grali z respektem dla rywali, nieco stremowani. W 4. minucie zespół gwiazd PLK prowadził 9:3. Czas wzięty przez trenera Katzurina i akcje Wójcika, wspieranego przez koszykarzy mistrza Polski Asseco Prokomu - Filipa Dylewicza i Przemysława Zamojskiego - dały remisy 11:11, 14:14. Po 10. minutach Polacy wygrywali 18:16. Znakomity początek drugiej kwarty, przechwyty Koszarka oraz kontrataki dały Polakom wyraźniejszą przewagę (29:20 w 15. minucie). Trzecia kwarta była popisem Polaków - dwójkowymi akcjami imponowali Koszarek i Dylewicz, a rzutami za trzy punkty Robert Witka i młody Adam Waczyński. W tej części gry podopieczni trenera Muli Katzurina uzyskali prowadzenie różnicą 18 punktów (62:44), które podwyższyli do ponad 20 punktów w ostatniej części spotkania. Po akcjach Zamojskiego i Chanasa w połowie czwartej kwarty biało- czerwoni uzyskali najwyższą przewagę - 22 punkty (76:54, 78:56, 80:58). - Chciałem podziękować wrocławskim kibicom, którzy po raz kolejny pokazali jak bardzo kochają koszykówkę. Myślę, że dzisiejsze spotkanie zadowoliło wszystkich także pod względem sportowym. Ja jestem zadowolony przede wszystkim z tego, że mogliśmy z trenerem Mulim Katzurinem porozmawiać o kluczowych sprawach dotyczących przygotowania reprezentacji do wrześniowych mistrzostw Europy - powiedział po meczu prezes PZKosz Roman Ludwiczuk. - Pełna hala na takim spotkaniu udowodniła i przypomniała, że kibice we Wrocławiu chcą oglądać koszykówkę. W czasie spotkania chciałem dać szansę wszystkim 14 zawodnikom, ale niestety nie jest to łatwe, gdy ma się do dyspozycji tylko 40 minut. Miałem jednak okazję przyjrzeć się kilku nowym graczom, których wcześniej nie widziałem na żywo i było to dla mnie niezwykle ważne - podkreślił trener reprezentacji Muli Katzurin. - Bardzo się cieszę, że znowu miałem okazję zagrać we wrocławskiej Hali Stulecia. Publiczność dopisała i zawodnicy, którzy wcześniej nie mieli okazji tutaj zagrać, mogli dziś poczuć magię tego obiektu. Mecz był tylko przedsmakiem tego, co się będzie działo na jesieni. Mecz potraktowaliśmy bardzo poważnie, ponieważ gra w reprezentacji do tego zobowiązuje - powiedział zawodnik PBG Basketu Poznań Adam Wójcik. - W dzisiejszym spotkaniu wszyscy zagraliśmy na 100 proc. swoich możliwości. Mecz był dość wyrównany i dopiero w trzeciej kwarcie udało nam się uzyskać przewagę, którą utrzymaliśmy już do końca. Na boisku bardzo dobrze się rozumieliśmy i w większości przełożyliśmy na parkiet słowa trenera. Niestety nie wszystko, ale na to było jednak za mało czasu. Widać było, że publiczność we Wrocławiu jest stęskniona koszykówki i grało się tutaj super. Mam nadzieję, że na mistrzostwach Europy będzie jeszcze lepiej - powiedział Krzysztof Szubarga (Atlas Stal Ostrów Wlkp.). Polacy - Obcokrajowcy Polskiej Ligi Koszykówki 91:76 (18:16, 23;18, 26:18, 24:24) Polacy: Filip Dylewicz 16, Adam Wójcik 15, Paweł Kikowski 13, Paweł Leończyk 12, Robert Witka 9, Przemysław Zamojski 9, Łukasz Koszarek 7, Krzysztof Szubarga 6, Bartłomiej Wołoszyn 3, Krzysztof Roszyk 1, Marcin Stefański 0, Iwo Kitzinger 0; Obcokrajowcy PLK: Javier Mojica 13, Mujo Tuljkovic 13, Demetric Bennett 9, Brandon Wallace 8, Damir Miljkovic 7, Chris Daniels 6, Quinton Day 5, Eddie Miller 5, Drew Naymick 5, Alex Mclean 2, Paul Miller 2, Courtney Eldridge 1.