"Wiem, że Dirk chciał dłużej odpocząć po obecnym sezonie NBA, ale przecież mistrzostwa Europy są dopiero we wrześniu. W Ameryce wakacje zbliżać się będą ku końcowi, a Dirk zdąży nie tylko odpocząć, ale i solidnie się wynudzić. Jego występ w ME byłby znakomitym sygnałem dla młodych graczy, których będziemy stopniowo wprowadzać do kadry" - powiedział Dirk Bauermann. 30-letni Nowitzki po igrzyskach olimpijskich w Pekinie zapowiedział, że nie ma szans, by zagrał w najbliższych ME. W kolejnych wypowiedziach jednak nie był już tak zdecydowany. Szkoleniowiec Niemców nie liczy natomiast na naturalizowanego Amerykanina Chrisa Kamana, który także na co dzień gra w NBA. "Długo zmagał się z kontuzją kostki i dopiero niedawno wrócił na boisko. Jego klub - Los Angeles Clippers - bardzo niepokoił się o jego zdrowie już przed igrzyskami, więc po jego obecnych perypetiach jestem sceptyczny, że puszczą go na mistrzostwa Europy" - dodał Bauermann, którego martwi zastój w niemieckiej koszykówce. "Musimy zacząć się troszczyć, by koszykówka nie straciła na znaczeniu. Przede wszystkim mam na myśli szkolenie i rozwój młodzieży, gdyż coraz więcej talentów ginie przy napływie zawodników z zagranicy" - uważa trener reprezentacji Niemiec i postuluje m.in. ograniczenie liczby drużyn w Bundeslidze z 18 do 16 oraz wprowadzenie limitu obcokrajowców w zespołach trzech najwyższych klas rozgrywkowych do, odpowiednio, sześciu, czterech i dwóch. Niemcy w tegorocznych mistrzostwach Europy zagrają w grupie B, a ich rywalami będą Rosja, Łotwa i drużyna z dodatkowych kwalifikacji.