Dzięki trafieniom Adama Waczyńskiego i Mateusza Ponitki nasza kadra prowadziła po pierwszych minutach 5:2. Inaugurująca kwarta była jednak bardzo wyrównana i żadna z drużyn nie potrafiła zbudować bezpiecznej przewagi. Co prawda Niemcy po trójce Robina Benzinga wygrywali sześcioma punktami, ale później przebudził się Przemysław Zamojski i "Biało-czerwoni" po 10 minutach przegrywali tylko 22:19. W drugiej części meczu po rzutach wolnych Karola Gruszeckiego i trafieniu Łukasza Koszarka, Polacy zbliżyli się na jeden punkt. Od tego momentu nasi zachodni sąsiedzi przejęli jednak kontrolę nad spotkaniem. Zdobyli 16 punktów z rzędu, a ekipa trenera Mike’a Taylora nie potrafiła na to odpowiedzieć przez ponad sześć minut. Przerwał to dopiero A.J. Slaughter. Akcja Mateusza Ponitki ustawiła wynik meczu po pierwszej połowie na 44:31. Trzecia kwarta niewiele zmieniała, ponieważ ciągle na prowadzeniu utrzymywali się rywale. Co prawda po akcji 2+1 Marcina Gortata "Biało-czerwoni" zbliżyli się na dziewięć punktów, ale później skuteczni byli Niels Giffey oraz Akeem Vargas i przewaga naszych zachodnich sąsiadów nadal była bezpieczna. Ostatnia część meczu rozpoczęła się po myśli Polaków - dzięki akcjom Dardana Berishy i Przemysława Karnowskiego zmniejszyli straty do pięciu punktów. Jeszcze na około trzy minuty przed końcem po rzutach wolnych Marcina Gortata zespół trenera Mike’a Taylora przegrywał tylko siedmioma punktami. Później jednak ważne rzuty trafiali Heiko Schaffartzik oraz Dirk Nowitzki. To właśnie głównie dzięki nim Niemcy wygrali ostatecznie 82:69. W niedzielę o godz. 17.30 Polska zagra z Łotwą. Niemcy - Polska 82:69 (22:19, 22:12, 15:17, 23:21) Niemcy: Nowitzki 18, Pleiss 16, Zipser 12, Schaffartzik 9, Giffey 7, Voigtmann 6, Vargas 3, Benzing 3, Gavel 3, King 3, Lo 2, Tadda 0 Polska: Gortat 14, Ponitka 10, Slaughter 8, Koszarek 8, Cel 7, Waczyński 7, Zamojski 5, Gruszecki 4, Karnowski 3, Berisha 3, Kulig 0, Czyż 0