W pierwszej połowie Polki grały bardzo dobrze i po 20 minutach prowadziły 39:31. Jednak w trzeciej kwarcie zostały rozbite przez faworytki. Nasze reprezentantki muszą wygrać z Czeszkami w poniedziałek w ostatnim spotkaniu grupy E, by wywalczyć awans do ćwierćfinałów. Hiszpanki, dzięki zwycięstwu nad Polkami, zapewniły sobie udział w ćwierćfinału. Zawodniczki trenera Krzysztofa Koziorowicza wygrały walkę pod tablicami 52:40, ale przewagi pod koszami nie potrafiły przełożyć na końcowy sukces. Bezbłędna Magda Leciejewska, która miała stuprocentową skuteczność rzutów za dwa punkty (7 z 7) i dobra obrona w pierwszej połowie spotkania, to było zbyt mało, by pokonać wicemistrzynie Europy. Hiszpanki po akcjach Anny Montanany prowadziły 5:2, ale dobre podkoszowe akcje Leciejewskiej, która dostawała precyzyjne podania od Agnieszki Bibrzyckiej, dały Polkom remis 7:7, a następnie prowadzenie 13:9 w 7. minucie. Brak koncentracji w pierwszych minutach drugiej kwarty, do której podopieczne trenera Krzysztofa Koziorowicza przystępowały z minimalną przewagą (15:13), spowodował, że rywalki prowadziły 18:15. Receptą na odzyskanie przewagi okazała się dobra obrona strefowa Polek. Hiszpanki pudłowały z dystansu, a Leciejewska i Kobryn po podaniach rozgrywających zdobywały kosz za koszem. Po 20 minutach Polska prowadziła 39:31, bo w ostatniej akcji Bibrzycka popisała się rzutem zza linii 6,25 m. Kiedy po punktach Kobryn Polska uzyskała po pierwszej akcji trzeciej kwarty najwyższą przewagę w meczu różnicą 10 punktów (41:31) wydawało się, że podopieczne trenera Koziorowicza kontrolują sytuację na parkiecie. Zawodniczki z Półwyspu Iberyjskiego błyskawicznie odrobiły straty i w 23. minucie, po trzypunktowej akcji 19-letniej Alby Torres, Hiszpania objęła prowadzenie 42:41. Straty i brak skuteczności w rzutach z dystansu - Polki trafiły tylko jeden raz w 16 próbach za trzy punkty - powodował, że przewaga Hiszpanek systematycznie rosła. Po 30 minutach Hiszpania, grająca bez swojej liderki Amayi Valdemoro, prowadziła 53:45, bo Polki trzecią kwartę przegrały aż 6:22. W pierwszej części czwartej kwarty rywalki dwukrotnie osiągnęły najwyższą przewagę w spotkaniu - prowadzenie różnica 13 punktów (58:45 i 60:47). Polki grały nieskutecznie, a trener Koziorowicz posadził nawet na ławce w ostatnich 200 sekundach liderkę Agnieszkę Bibrzycką, która sfrustrowana oddawała niecelne rzuty. Niedziela będzie dniem przerwy dla zespołów walczących w grupie E. - W pierwszej połowie broniliśmy strefą 3-2, co zdawało egzamin. Próbowaliśmy grać tak samo w drugiej części, ale kilka złych akcji, kilka zgubionych piłek, wybiło dziewczyny z rytmu. Hiszpanki wygrywały z nami pojedynki i bardzo dobre broniły. Te elementy zadecydowały o ich zwycięstwie, a naszej przegranej. Mimo porażki uważam, że zagraliśmy lepiej niż w poprzednich spotkaniach. Taki mecz, taki turniej wymaga doświadczenia, a my jesteśmy młodym zespołem, który dopiero nabiera doświadczeń - powiedział po meczu na konferencji prasowej trener Krzysztof Koziorowicz. - Hiszpanki zagrały z wielką determinacją. Broniły bardzo agresywnie. Właśnie w tych elementach powinnyśmy brać przykład z rywalek. Ten mecz był dla mnie znakomitą lekcją - powiedziała w wywiadzie dla oficjalnej strony mistrzostw Europy Daria Mieloszyńska. Polska - Hiszpania 55:67 (15:13, 24:18, 6:22, 10:14) Polska: Magdalena Leciejewska 15, Ewelina Kobryn 14, Agnieszka Bibrzycka 11 Joanna Walich 4, Agata Gajda 4, Justyna Żurowska 2, Daria Mieloszyńska 2, Agnieszka Skobel 2, Justyna Jeziorna 1, Paulina Pawlak 0, Izabela Piekarska 0, Aleksandra Drzewińska 0. Hiszpania: Anna Montanana 16, Elisa Aguilar 14, Alba Torres 10, Isabel Sanchez 7, Lucila Pascha 6, Anna Cruz 6, Laura Nicholas 4, Laia Palau 2, Silvia Dominguez 1, Cindy Lima 1, Tamara Abalde 0. Grecja - Czechy 62:45 Słowacja - Łotwa 78:69 Tabela: pkt M Z P kosze 1. Hiszpania 8 4 4 0 271:216 2. Łotwa 7 4 3 1 290:245 3. Słowacja 7 4 3 1 262:254 4. Grecja 5 4 1 3 238:244 5. POLSKA 5 4 1 3 225:278 6. Czechy 4 4 0 4 209:258 15 czerwca Słowacja - Grecja (godz.14.15) Polska - Czechy (godz.16.45) Hiszpania - Łotwa (godz.19.15)