"Biało-Czerwoni" do spotkania przystępowali opromienieni sensacyjnym triumfem nad Słowenią w ćwierćfinale. Za ciosem pójść się jednak nie udało - z "Trójkolorowymi" nie byli już w stanie nawiązać walki, choć oddać trzeba, że wymaganie kolejnego sukcesu byłoby ze strony kibiców i ekspertów sporym nadużyciem. Francja to bowiem bezwzględnie ekipa z absolutnego topu. Niechlubny rekord. Polacy napisali historię Od pierwszych minut meczu Polacy wyraźnie ustępowali rywalowi, a ostatecznie przegrali różnicą aż 41 punktów. Jak się okazuje, jest to najwyższa porażka w historii półfinałów imprezy. W 1967 roku Polacy przegali w fazie gry o miejsca 1-4 ze Związkiem Radzieckim różnicą 40 punktów (68:108). Blisko tak dokliwej klęski byli też Węgrzy. W 1963 roku, w spotkaniu przeciwko Związkowi Radzieckiemu (ulegli różnicą 38 punktów, 51:89). Co ciekawe, tamten turniej odbywał się w naszym kraju. Przed naszą drużyną mecz o brązowy medal. Swojego rywala pozna jeszcze w piątkowy wieczór, a o krążek zagra w niedzielę, o 17:15. Relacja "na żywo" w Interii.