Komentatorzy zgodnie twierdzą, że hiszpańska ekipa jest nie tylko faworytem grupy C, ale również głównym pretendentem do zwycięstwa w rozgrywanych w Słowenii mistrzostwach kontynentu. Odnotowują, że w fazie grupowej najgroźniejszym rywalem będą dla trzykrotnych mistrzów Europy zespoły gospodarzy turnieju, a także Chorwaci. "Słoweńcy nie tylko grają przed własną publicznością, ale również mają bardzo mocną ekipę, na czele z Goranem Dragiciem, występującym na co dzień w Phoenix Suns. Inną gwiazdą tego zespołu jest Bostjan Nachbar" - pisze dziennik "As". Według madryckiej gazety trudnym rywalem w grupie C będą również Polacy. "As" uważa, że wprawdzie podopieczni trenera Dirka Bauermanna nie mają tak dużego potencjału jak Hiszpania, Słowenia, czy Chorwacja, ale twierdzi, że Polaków stać jednak na sprawienie dużej niespodzianki. "Nasi koszykarze nie mogą zbagatelizować Polaków. Zespół ten ma bowiem w swoich szeregach takie gwiazdy jak Marcin Gortat i Maciej Lampe, a także innych wartościowych zawodników: Łukasza Koszarka, Thomasa Kelatiego, Adama Hrycaniuka, czy Przemysława Zamojskiego" - odnotował "As". Także dziennik "Marca" zwraca uwagę na siłę polskiego zespołu. "Wydaje się, że polska ekipa jest dobrze przygotowana do turnieju. Świadczyć o tym mogą dwa zwycięskie mecze rozegrane przez Polskę przez mistrzostwami Europy" - przypomniała madrycka gazeta. Zdaniem hiszpańskich dziennikarzy Polacy, kierowani przez Bauermanna, mogą stać się czarnym koniem grupy C i rewelacją słoweńskiego turnieju. "Polacy prezentują się przed mistrzostwami jako bardzo solidny zespół, zdecydowanie lepszy niż ten z ostatnich lat. Choć duet Gortat-Lampe zdecydowanie wyróżnia się od reszty zespołu, to nie brak w nim innych gwiazd, takich jak Kelati czy Ponitka" - napisał dziennik "Sport". Polska rozpoczęła w środę rywalizację w grupie C od meczu z Gruzją, który przegrała 67:84. W fazie grupowej jej rywalami będą też Czesi, Chorwaci, Hiszpanie oraz Słoweńcy.