Polska wywalczyła awans jako jedna z 16 drużyn, w czym środkowy Phoenix Suns miał znaczący udział. Sześciokrotnie miał podwójne zdobycze cyfrowe punktów i zbiórek (to samo uczynił Azer Orhan Hacijewa). Osiągnięcia Gortata dały mu czwarte miejsce w klasyfikacji strzelców (najlepszy był Słowak Anton Gavel - 25,9 pkt) i drugą pozycję rankingu zbiórek (pierwsze miejsce zajął Hacijewa), bloków - średnia 2,3 w meczu (najlepszy Ukrainiec Wiaczesław Krawcow 2,5 bloku) oraz procentu rzutów z gry - 62,3 (lider Alexander Tyus z Izraela miał 73,2). Kapitan reprezentacji Polski Łukasz Koszarek był drugi w klasyfikacji rzutów wolnych - 95,8 proc. - 23 z 24 prób (najlepszy Węgier Peter Lorant trafił 28 z 28 rzutów). "Biało-czerwoni" wygrali grupę E z bilansem sześciu zwycięstw i dwóch porażek i pojadą na przyszłoroczny EuroBasket w Słowenii (4-22 września). Polacy na inaugurację ulegli w Sopocie Belgom 57:64, potem wygrali we Fryburgu ze Szwajcarami 80:66, przegrali z Finami w Koszalinie 79:81, pokonali w Tiranie Albanię 105:67. W rewanżach wygrali wszystkie cztery mecze - z Belgią w Antwerpii 87:73, Szwajcarią w Zielonej Górze - 111:67, Finlandią w Helsinkach - 96:91 i Albanią w Lublinie 89:59.