Grupa F, w której znaleźli się Polacy swoje mecz rozgrywać będzie od soboty do środy w łódzkiej Atlas Arenie. Oprócz naszej ekipy i wymienionych drużyn w grupie znaleźli się Turcy i Litwini, którzy awans zapewnili sobie w środowy wieczór, po zwycięstwie nad Bułgarią. Mimo wysokiej porażki w ostatnim spotkaniu z Turcją (69:87) Polacy nie tracą wiary w dobry wynik na mistrzostwach. - Mamy misję, chcemy zostać mistrzami Europy. Wszyscy wiemy po co tu jesteśmy i jaka jest stawka każdego meczu. Chcemy zapisać się w historii polskiego sportu - deklaruje Marcin Gortat. Lider naszej kadry po przegranej z Turcją - w odróżnieniu od uciekających od dziennikarzy po kompromitacji w Mariborze piłkarzy - potrafił uderzyć się w pierś w rozmowie z przedstawicielami mediów. - Zawiodłem, pod koszem dałem wbić się w parkiet. Musimy wiele rzeczy poprawić, a ja muszę te zmiany zacząć od siebie - przyznaje środkowy Orlando Magic. W pierwszej fazie turnieju, przed porażką z Turkami, "Biało-czerwoni" w dobrym stylu pokonali w Hali Stulecia we Wrocławiu Bułgarię i Litwę. Teraz poprzeczka powędruje znacznie wyżej. Gortat nie obawia się jednak siły rywali. - To są mistrzostwa Europy, jak chcesz je wygrać, musisz pokonać każdego. Nie ma zespołu, z którym nie dałoby się wygrać. Obojętnie, kto wyjdzie przeciwko nam na parkiet. Może być nawet Kareem Abdul-Jabbar, i tak będziemy walczyć o zwycięstwo - zapowiada. Rywalizację w grupie F Polacy rozpoczną w sobotni wieczór od starcia z Serbią (godz. 18.15). Następnie w poniedziałek zmierzą się ze Słowenią (18.15), a w środę z Hiszpanią (18.15). Już teraz gorąco zapraszamy na relację na żywo ze wszystkich spotkań polskiej kadry! Dariusz Jaroń, Wrocław