Niestety nie wykorzystano popularności dyscypliny, która w kolejnych latach ze szczytu powędrowała na samo dno. Reprezentacja grała coraz gorzej, w klubach stawiano głównie na anonimowych, dla przeciętnego kibica, obcokrajowców, NBA opuścił najlepszy z najlepszych - Michael Jordan, a koszykówka z hukiem wyleciała z ramówki publicznej telewizji. Polski basket odbijanie się od dna rozpoczął przed dwoma laty, kiedy prowadzona przez Andreja Urlepa reprezentacja po 10-letniej przerwie awansowała na mistrzostwa Europy (nie wyszła z grupy, nie wygrała meczu, ale i nie przyniosła wstydu w rywalizacji z Francją ,Włochami i Słowenią). To był sygnał, że koszykówka w Polsce żyje. Kolejnym był angaż trzeciego Polaka w NBA, ale pierwszego, który zapracował na uznanie Amerykanów. Marcin Gortat podczas dwuletniej - jak dotąd - przygody z NBA z, przydatnego głównie na treningach jako sparingpartner Dwighta Howarda, zawodnika oglądającego mecze w eleganckim garniturze przeistoczył się w wartościowego środkowego, o którego oprócz Orlando Magic bili się na początku wakacji włodarze Houston Rockets i Dallas Mavericks. Następnym krokiem w kierunku odrodzenia koszykówki w Polsce będą rozgrywane w naszym kraju mistrzostwa Europy, które rozpoczną się już w poniedziałek. Potrzeba sukcesu kadry jest ogromna. Medal - o którym na każdym kroku wspomina Marcin Gortat - byłby jak sen. Czy może się spełnić? Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć w poniedziałek. We śnie, czy na jawie. Z medalem lub bez. Koszykówka dzięki zbliżającym się mistrzostwom będzie mogła odzyskać utracony blask. Komentarz Marcina Gortata - To może być przełomowy rok dla polskiej koszykówki. Gwarantuje, że wiele się zmieni, jeśli na mistrzostwach zajdziemy daleko, jeśli zdobędziemy medal. Ciesze się, że za moją sprawą rośnie popularność koszykówki, ale sam Marcin Gortat nie wystarczy. - Wiele zależy także m.in. od podejścia mediów. Każdy dziennikarz może się przyczynić do rozwoju koszykówki, wiele od nich zależy. Każda wzmianka o baskecie w mediach buduje jego siłę w naszym kraju. Dariusz Jaroń, Łukasz Klin