Włosi przyjechali na mecz z Polską bez sześciu czołowych zawodników - dwóch z ligi NBA i czterech z Euroligi. Dla Polaków poważne osłabienie rywali było szansą na odniesienie szóstego zwycięstwa w eliminacjach i to podopieczni Mike'a Taylora wykorzystali.Gospodarze bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie. W naszym zespole błyszczeli Maciej Lampe i Mateusz Ponitka. "Biało-Czerwoni" imponowali także w defensywie. Po pięciu minutach gry było 16:8 dla Polski i trener Włochów poprosił o czas. Nic to nie dało, bo Polacy grali jak nut. Ponitka popisał się przechwytem i sam skończył kontrę (20:10). Tuż przed końcem tej części Michał Sokołowski trafił za trzy. Pierwszą kwartę Polacy wygrali wysoko 31:18.W drugiej odsłonie Włosi odrabiali straty rzutami za trzy punkty. "Biało-Czerwoni" jednak trzymali rywali na bezpieczny dystans. Bardzo dobrze w tym fragmencie spisywał się zwłaszcza Michał Sokołowski. Nie mylił się z linii rzutów wolnych, a jego "trójka" w ostatnich sekundach drugiej kwarty sprawiła, że gospodarze schodzili na przerwę w dobrych humorach prowadząc 52:41.Na początku trzeciej odsłony ciężar zdobywania punktów wziął na swoje barki Adam Waczyński, który najpierw popisał się skutecznymi akcjami za dwa, a chwilę później dołożył "trójkę". Przewaga Polaków zaczęła niebezpiecznie topnieć. Alessandro Gentile tarfił za trzy, a następnie zdobył punkt z linii rzutów wolnych i było tylko 71:65 dla Polski. Na szczęście sprawy w swoje ręce wzięli Łukasz Koszarek i Adam Hrycaniuk. Przed ostatnią kwartą prowadzenie Orłów wynosiło osiem punktów (73:65).W czwartej kwarcie Polacy bardzo dobrze bronili dzięki czemu liczni po stronie Włochów na długo się zatrzymał, a nasi konsekwentnie budowali przewagę. Koszarek popisał się celną "trójką" (82:65), a do końca meczu pozostało sześć minut. Niemoc strzelecką Włochów przełamał Pietro Aradori. Polacy do końca kontrolowali wydarzenia na boisku. Na 68 sekund przed końcem Lampe trafił spod kosza na 92:76. Stało się wówczas jasne, że Polacy to arcyważne spotkanie wygrają. Ostatecznie "Biało-Czerwoni" pokonali Włochów 94:78 i tym samym zrewanżowali im się za porażkę w Bolonii 82:101. Polacy zajmują trzecie miejsce w tabeli, a do końca eliminacji pozostały im spotkania z Chorwacją - wyjazdowe i Holandią przed własną publicznością. "Biało-Czerwoni" ostatni i jedyny raz w finałach mistrzostw świata zagrali w 1967 roku. Polska - Włochy 94:78 (31:18, 21:23, 21:24, 21:13) Polska: Maciej Lampe 22, Mateusz Ponitka 18, Michał Sokołowski 15, Adam Waczyński 14, AJ.Slaughter 10, Łukasz Koszarek 9, Kamil Gruszecki 3, Adam Hrycaniuk 2, Aaron Cel 1; Włochy: Pietro Aradori 13, Awudu Abass 13, Alessandro Gentile 10, Christian Burns 10, Ariel Filloy 8, Brian Sacchetti 6, Stefano Tonut 6, Andrea Cinciarini 6, Paul Biligha 4, Luca Vitali 2, Achille Polonara 0; Wyniki pozostałych spotkań 4. kolejki drugiego etapu kwalifikacji MŚ: Węgry - Holandia 91:86 (12:15, 22:14, 22:24, 22:25, dogr. 13:8) Litwa - Chorwacja 79:62 (26:11, 17:28, 24:10, 12:13) Tabela: M Z P kosze pkt 1. Litwa 10 9 1 835:660 19 - awans 2. Włochy 10 7 3 792:709 17 3. Polska 10 6 4 796:741 16 4. Węgry 10 5 5 711:709 15 5. Chorwacja 10 4 6 724:730 14 6. Holandia 10 3 7 750:781 13 RK