Kliknij, aby zobaczyć zapis relacji na żywo z meczu Chorwacja - Polska Orły przystępowały do meczu w Varażdinie z bilansem 6-4 i świadomością, że jeśli wygrają, awansują do finałowego turnieju MŚ. Chyba nawet w najczarniejszym scenariuszu nie przewidywaliśmy, że "Biało-Czerwoni" mogą zaliczyć tak koszmarny początek! We wrześniu w Ergo Arenie Polacy pokonali Chorwację z trzema zawodnikami NBA w składzie 79:74. Teraz koszykarzy zza oceanu oraz z Euroligi nie było w ekipie gospodarzy, a tymczasem w 7. minucie przegrywaliśmy 0:14! Oba zespoły zaczęły nerwowo, nie trafiały nawet z czystych pozycji spod kosza, a przy tym traciły sporo piłek, ale szybciej opanowali się Chorwaci. Zaczęli trafiać, a pod swoim koszem zupełnie sparaliżowali grę naszej reprezentacji. Nie pomógł czas wzięty przez trenera Mike'a Taylora ani wymiana całej piątki. Mijały kolejne minuty, a Polacy nie potrafili trafić do kosza. Udało się dopiero trzy minuty przed końcem pierwszej kwarty. W końcówce udało się nieco zniwelować straty, ale na pierwszą przerwę nasi koszykarze schodzili z tylko jednym celnym rzutem za dwa punkty. Statystyki naszego zespołu były przerażające. W drugiej kwarcie było już znacznie lepiej. Przewaga Chorwatów błyskawicznie topniała. W 13. minucie za trzy trafił Mateusz Ponitka i było już tylko 18:20. Chorwaci opanowali sytuację i znów uciekli na 10-punktowe prowadzenie (35:25). Polacy nie rezygnowali i po "trójce" A.J. Slaughtera (32:36) trener rywali Drażen Anżulović poprosił o czas. Oba zespoły popełniły błędy i wynik już się nie zmienił przed przerwą. Nasi reprezentanci świetnie rozpoczęli trzecią kwartę i po trafieniach Lampego oraz Waczyńskiego za trzy po raz pierwszy objęli prowadzenie (37:36). Gdy Waczyński po raz kolejny trafił za trzy, prowadziliśmy już 44:40 i trener rywali po raz kolejny wziął czas. Prowadzenie kilkakrotnie się zmieniało. Bardzo ważne dwie "trójki" z rzędu rzucił Łukasz Koszarek, dzięki czemu zniwelowaliśmy 6-punktową stratę. Na początku ostatniej kwarty Chorwaci mocno naciskali i prowadzenie znów się zmieniało. Jeszcze w 37. minucie Filip Kruszlin trafił za trzy i doprowadził do wyniku 67:67, ale od tego momentu Chorwaci już niewiele potrafili zdziałać. Kruszlin, który wcześniej rzucił pięć "trójek", stracił skuteczność, a nasi koszykarze punktowali i wygrali 77:69. Po meczu szaleli z radości. W poniedziałek "Biało-Czerwoni" zmierzą się z Holandią w Ergo Arenie w Gdańsku w ostatnim meczu eliminacji. Będzie więc okazja do fety! Turniej finałowy mistrzostw świata odbędzie się w Chinach od 31 sierpnia do 15 września. Mirosław Ząbkiewicz Chorwacja - Polska 69:77 (16:8, 20:24, 23:29, 10:16) Chorwacja: Filip Kruszlin 21, Miro Bilan 10, Hrvoje Perić 10, Toni Katić 8, Darko Planinić 8, Jakov Mustapić 6, Martin Junaković 2, Pavle Marcinković 2, Domagoj Vuković 2, Toni Perković. Polska: Mateusz Ponitka 20, A.J. Slaughter 15, Adam Waczyński 10, Maciej Lampe 9, Aaron Cel - Michał Sokołowski 12, Łukasz Koszarek 9, Adam Hrycaniuk 2, Karol Gruszecki, Krzysztof Sulima, Dariusz Wojciech Wyka. Wyniki meczów przedostatniej kolejki eliminacji MŚ w gr. J: Chorwacja - Polska 69:77 (16:8, 20:24, 23:29, 10:16) Włochy - Węgry 75:41 (15:9, 19:6, 18:18, 23:8) Holandia - Litwa 69:78 (20:25, 15:20, 14:17, 20:16) tabela M Z P kosze pkt 1. Litwa 11 10 1 913:729 21 2. Włochy 11 8 3 867:750 19 3. Polska 11 7 4 873:810 18 -------------------------------------------- 4. Węgry 11 5 6 752:784 16 5. Chorwacja 11 4 7 793:807 15 6. Holandia 11 3 8 819:859 14