Reprezentacja Polski w koszykówce już niebawem, po kilku miesiącach przerwy, powróci do zmagań w eliminacjach do EuroBasketu 2025. Choć dla "Biało-Czerwonych" jest to zadanie pro forma, bo jako współgospodarze turnieju nie muszą obawiać się o udział w nim, to ich spotkania niezmiennie cieszą się zainteresowaniem kibiców. Najbliższy mecz zagrają z Austrią już 23 lutego, inaugurując jednocześnie działalność Areny Sosnowiec, mieszczącej się w kompleksie ArcelorMittal Park. Potyczka ta była pretekstem dla rozmowy dziennikarza TVP Sport Jakuba Kłyszejki z selekcjonerem Igorem Milicziciem - w niej padła zaś ważna deklaracja dotycząca Jeremy'ego Sochana. Igor Miliczić: Liczę na Jeremy'ego Sochana w kadrze. Spurs dają pozytywne sygnały Trener został zapytany przede wszystkim o to, jak ocenia progres 19-latka w jego debiutanckim sezonie w NBA, gdzie gra dla San Antonio Spurs. "Jeremy robi wspaniałą karierę. Mam nadzieję, że to wyjdzie na dobre dla całej polskiej społeczności koszykarskiej" - stwierdził od razu Chorwat, posiadający również i obywatelstwo naszego kraju. "Jestem bardzo szczęśliwy, że w ciągu jednego sezonu zrobił takie postępy, co potwierdzają nam ludzie z San Antonio. Wszystko zmierza w świetnym kierunku. Należy tylko trzymać kciuki, żeby w następnych miesiącach było podobnie" - orzekł. Wkrótce padło też pytanie o to, czy Miliczić dalej liczy na grę silnego skrzydłowego w prowadzonym przez niego zespole - i czy Spurs wyrażą w ogóle na to zgodę. "Jak najbardziej. Na razie otrzymujemy tylko pozytywne odpowiedzi. Zobaczymy, jak wszystko uda się dograć organizacyjnie. Liczę, że wszystko zakończy się po naszej myśli" - skwitował Igor Miliczić. Jeremy Sochan ostatni raz w reprezentacji Polski grał w 2021 roku Również i samemu Sochanowi tęskno jest do powrotu do reprezentacji, co przyznał ostatnio podczas spotkania z polskimi dziennikarzami. Choć sam gracz był nieco bardziej wstrzemięźliwy w kwestii otrzymania zielonego światła od popularnych "Ostróg", to raczej wszystko zmierza ku jednemu... Jeremy Sochan jak dotychczas zagrał tylko w jednym meczu z orzełkiem na piersi - dwa lata temu, w lutym 2021 r. wyszedł na parkiet przeciwko Rumunom w kwalifikacjach do EuroBasketu 2022, na którym potem jego koledzy zrobili furorę, docierając aż do półfinałów. W debiucie zdobył aż 18 "oczek" - i miejmy nadzieję, że niebawem znów będzie miał okazję zapunktować dla kadry.