Nagrodą za dobre występy w klubowych barwach było powołanie do reprezentacji Polski na zakończone właśnie zgrupowanie w Katowicach. Dzisiaj Kulig wystąpił w towarzyskim spotkaniu ze Słowacją. Przebywał na parkiecie przez blisko 5 minut, notując w tym czasie zbiórkę i faul. Oddał też dwa niecelne rzuty. Dzisiaj zadebiutowałeś w reprezentacji. Jakie to uczucie zagrać w meczu kadry narodowej? Damian Kulig: Fajne. To w końcu pierwsza reprezentacja. Trener dał mi kilka minut i bardzo się z tego cieszę. Jak się czułeś na zgrupowaniu? Jak to na każdym zgrupowaniu ? na treningach trzeba się przyłożyć. Dzisiaj oddałem dwa niecelne rzuty, ale nic się na to nie poradzi. A jak cię przyjęli koledzy z reprezentacji? W porządku. Atmosfera była naprawdę świetna, więc nie mam na co narzekać. Twoja drużyna klubowa w tym sezonie radzi sobie dobrze. Myślisz, że macie szanse na awans do Ekstraligi? Myślę że tak, ale na pewno nie w tym sezonie. Teraz mamy zupełnie inne założenia. Sądzę jednak, że w przyszłości zagramy o Ekstraligę. Za rok odbędą się Mistrzostwa Europy. Czy uważasz, że masz szansę załapać się do reprezentacji? Zawsze są jakieś szanse, ale myślę, że wszystko pokaże czas. Dużo zależy od pracy, jaką wykonam. Może być różnie... Rozmawiał: Grzegorz Keler