Mavunga, która na obywatelstwo czeka od jesieni, w debiucie w reprezentacji uzyskała double-double - 13 pkt i 14 zbiórek. To właśnie dzięki środkowej, która w minionym sezonie zdobyła mistrzostwo Polski z BC Polkowice (średnio miała 14,6 pkt i 11,3 zbiórki - liderka ekstraklasy w tym elemencie), "Biało-Czerwone" wygrały z Serbkami walkę pod tablicami 35:28. Serbia, mistrz Europy i czwarty zespół igrzysk w Tokio, przygotowuje się do wrześniowych mistrzostw świata w Australii. Polki prowadziły 21:13, ale rywalki zdołały doprowadzić do remisu 25:25. Odpowiedź Biało-Czerwonych" była jednak skuteczna - rzuty z dystansu dały prowadzenie 45:31 po dwóch kwartach. W drugiej połowie podopiecznie słowackiego trenera Maroša Kovačika utrzymywały swój rytm gry, dobrze broniły i miały cały czas przewagę. Koszykówka. Znakomicie zagrały zawodniczki BC Polkowice Oprócz Mavungi znakomicie radziły sobie w Atenach jej klubowe koleżanki - rozgrywająca Weronika Gajda, która uzyskała siedem asyst i 7 pkt oraz Weronika Telenga - 10 pkt i sześć asyst. Kolejnymi rywalkami Polek będą w Atenach Chorwatki i Greczynki. "Serbia to bardzo mocna drużyna, więc naprawdę super, że możemy się skonfrontować z takim rywalem, zobaczyć ile nam brakuje, w którym miejscu jesteśmy" - mówił przed spotkaniem Kovačik. Po powrocie z Aten "Biało-Czerwone" czekają treningi w kraju, a ich zwieńczeniem będą sparingi w Trutnowie z Czechami (24-25 czerwca). Polska - Serbia 72:60 (23:18, 22:13, 10:16, 17:13) Polska: Stephanie Mavunga 13, Weronika Telenga 10, Anna Jakubiuk 10, Liliana Banaszak 9, Agnieszka Skobel 9, Weronika Gajda 7, Aleksandra Parzeńska 6, Julia Drop 5, Julia Piestrzyńska 3, Zuzanna Sklepowicz 0, Kamila Borkowska 0, Anna Makurat 0; Najwięcej dla Serbii: Angela Dugalić 11, Jovana Nogić 11.