Przed tym meczem Polki wygrały tylko jeden mecz na trzy rozegrane, co sprawiało, że aby myśleć o awansie z grupy i kwalifikacji olimpijskiej, musiały pojedynek z Łotwą wygrać. Od początku prym na parkiecie wiodły Łotyszki, które prowadziły już 13:5 po wejściu pod kosz Ievy Kubliny. Polkom udało się jednak odrobić straty, a po punktach Agnieszki Kaczmarczyk, wyjść na prowadzenie, które nasze koszykarki utrzymały do końca tej części gry, mimo rzutów wolnych Gunty Basko. Drugą odsłonę lepiej zaczęły Polki. Po rzucie za trzy punkty Elżbiety Mowlik, ich przewaga wzrosła do pięciu "oczek". W trakcie kwarty ta nadwyżka sukcesywnie rosła, w dużej mierze dzięki zawodniczkom rezerwowym. W drugiej części tej kwarty, gospodynie Eurobasketu nie mogły trafić do kosza przez ponad 4 minuty, pudłując 10 rzutów z gry z rzędu, co spowodowało, że rywalki zbliżyły się na dwa punkty. Rzuty wolne Agnieszki Szott pozwoliły jednak na zejście do szatni przy czteropunktowej przewadze. Druga połowa meczu rozpoczęła się fatalnie dla "Biało-czerwonych". Na początku Łotyszki zdobyły aż 10 "oczek", a Polki zaledwie 2 co spowodowało, że na prowadzenie znowu powróciły rywalki. Po rzucie Eweliny Kobryn nasze zawodniczki zbliżyły się na jeden punkt, ale do remisu nie dało się już doprowadzić. Dzięki lepszej końcówce, Polkom udało się jednak zachować kontakt i na ostatnią przerwę schodziły tracąc 6 punktów. Ostatnie 10 minut to znowu rozbieżna gra Polek, które najpierw jeszcze zmniejszyły straty, a następnie pozwoliły odskoczyć rywalkom na 11 punktów za sprawą trafienia Sabiny Niedolii. Do końca spotkania przyjezdne kontrolowały poczynania na parkiecie w Spodku i wygrały ostatecznie 62:53. Najskuteczniejszą zawodniczką wśród gospodyń były: Elżbieta Mowilk (13 pkt, 6 zbiórek) oraz Ewelina Kobryn (11pkt, 6 zb). Wśród Łotyszek, aż 19 oczek zdobyła Gunta Basko. Ieva Kublina dodała do tego 12 punktów, a Zane Tamane aż 13 zbiórek. Awans "Biało-czerwonych" do ćwierćfinału jest już tylko teoretyczny. Po wcześniejszych porażkach z Czarnogórą i Hiszpanią w pierwszej rundzie, Polki musiałyby wygrać dwa kolejne mecze z Chorwatkami oraz Francuzkami i liczyć na to, że "Trójkolorowe" - mistrzynie Europy nie odniosą żadnego zwycięstwa. Łotwa wygrała po raz trzeci i zapewniła sobie udział w 1/4 finału. W innych środowych meczach grupy F, rewelacyjna Czarnogóra pokonała Chorwację 81:60, a Francja nie dała szans Hiszpanii wygrywając 79:55.. Po meczu powiedzieli: Trener reprezentacji Łotwy George Dikeoulakos: "Wszystko w koszykówce zaczyna się od defensywy. Jeśli jest ona dobra, agresywna, wtedy można coś zdziałać. Mówiłem moim zawodniczkom, że w obronie z ich strony ma być akcja, a nie reakcja. I zwłaszcza w drugiej połowie spotkania to było widać. Myślę, że nasz młody zespół zrobił duży krok do przodu. Dziękuję naszym kibicom za to, że są zawsze z nami" Trener reprezentacji Polski Dariusz Maciejewski: "Za zaangażowanie i walkę mogę zawodniczkom wystawić dziś szóstkę. Jednak, żeby wygrywać w mistrzostwach Europy, trzeba czegoś więcej. Musi być żelazna dyscyplina, której w ataku nam kompletnie zabrakło. Jestem zdruzgotany, że przy presji rywala nie potrafimy rozegrać akcji. W meczu z Hiszpanią było to samo. To moja porażka. Nie mamy w drużynie indywidualności, mogących w pojedynkę rozstrzygnąć losy spotkania. Dlatego gra w ataku musi być jak 'po sznurku'. Inaczej jest chaos, a z chaosu nie ma skuteczności i robi się 29 proc. skuteczność w ataku. Przeciwko takiej defensywie, z jaką mamy do czynienia na turnieju, ten zespół nie grał w sparingach. Może trzeba było zagrać z chłopakami, aby wymusić większą agresję w ataku? Trzeba umieć poukładać grę przy nacisku ze strony rywala. To, co dziś zaprezentowaliśmy w ataku jest dla mnie szokiem". Koszykarka reprezentacji Polski Elżbieta Mowlik: "Gratulacje należą się Łotwie. Nam jest przykro. Przegrałyśmy mecz, który był do wygrania. Mamy teraz znikome szanse na awans (do ćwierćfinału). Powalczymy w pozostałych meczach dla naszych kibiców". Polska - Łotwa 53:62 (18:17, 15:12, 7:17, 13:16) Polska: Ewelina Kobryn 13, Elżbieta Mowlik 13, Agnieszka Kaczmarczyk 7, Agnieszka Skobel 7, Agnieszka Szott 4, Paulina Pawlak 3, Justyna Żurowska 3, Małgorzata Babicka 2, Katarzyna Dźwigalska 1, Patrycja Gulak-Lipka 0. Łotwa: Gunta Basko 19, Ieva Kublina 14, Sabine Niedola 8, Elina Babkina 6, Liene Jansone 5, Kristine Karklina 5, Zane Tamane 3, Zane Eglite 2, Aija Putnina 0, Zane Jakobsone 0, Liene Priede 0. Michał Fedusio