Wynik meczu z Turczynkami ważył się do ostatnich sekund. Zawodniczki z nad Bosforu w samej końcówce wypracowały sobie trzypunktową przewagę. Polki miały wystarczająco dużo czasu, żeby doprowadzić do remisu, ale próby Eweliny Kobryn i Katarzyny Krężel za trzy okazały się nieudane. Szkoda, bo przez niemal całe spotkanie "Biało-czerwone" prezentowały się naprawdę dobrze. Prym w polskiej ekipie wiodła Kobryn, która zakończyła spotkanie z dorobkiem 24 punktów, siedmiu zbiórek i dwóch asyst. 33-letniej zawodniczce brakowało jednak wsparcia ze strony koleżanek z zespołu. Od postawy Kobryn wiele będzie zależało także w piątkowym starciu z Białorusią, która w swoim pierwszym spotkaniu tegorocznego EuroBasketu pokonała po dogrywce Włochy (85:76). Liderką białoruskiej ekipy jest Jelena Leuczanka. Była zawodniczka Wisły Can-Pack Kraków zdobyła w meczu z Włoszkami 25 punktów i zebrała pod tablicami 14 piłek. Polki muszą tez zwrócić baczną uwagę na rozgrywającą Lindsey Harding (16 pkt, 7 zbiórek, 5 asyst). Niezłą zdobycz punktową w starciu z Italią zanotowała również znana z polskich parkietów Kaciaryna Snicyna (14 pkt, 10 zbiórek, 2 asysty).Mecz Polek z piątą ekipą poprzednich mistrzostw Europy rozpocznie się o godz. 19.30. Kolejnymi rywalkami "Biało-czerwonych" będą Greczynki (13.06) i Włoszki (14.06).Do kolejnej fazy ME awansują po trzy najlepsze zespoły z czterech grup. Turniej w Rumunii i na Węgrzech jest jednocześnie kwalifikacją do igrzysk 2016. Do Rio de Janeiro bezpośredni awans uzyska tylko mistrz, ale cztery kolejne drużyny wywalczą prawo startu w światowym przedolimpijskim turnieju kwalifikacyjnym.