Rywalkami biało-czerwonych w grupie są Białorusinki i Brytyjki. Podobna sytuacja miała miejsce w ostatnim listopadowym okienku - wówczas polską grupę dołączono w ostatniej chwili do "bańki" w Stambule, gdzie rywalizowała grupa E z Turcją. Polska przegrała wówczas w Stambule z Wielką Brytanią 49:77 i była to druga porażka z czwartą drużynę ME 2019. Zespół słowackiego trenera Marosa Kovacika Polki miał także rywalizować nad Bosforem z Białorusią, ale w ekipie przeciwniczek stwierdzono w drugim badaniu przed wylotem do Turcji kilkanaście przypadków koronawirusa, w tym osiem u zawodniczek. Na razie FIBA nie poinformowała, jakie podejmie decyzje w sprawie tego i innych meczów, które nie odbyły się w listopadowym okienku z powodu zakażeń koronawirusem. Polkom do rozegrania w lutym pozostał - według pierwotnego kalendarza - tylko mecz z Białorusią w roli gospodarza. Biało-czerwone w listopadzie 2019 uległy Brytyjkom w Wałbrzychu 63:75. Gospodarzami turniejów lutowych rozgrywanych "w bańce" ze względu na pandemię Covid-19 zostały: w gr. A Lublana, w gr. B Podgorica, w gr. C rosyjski Orenburg, w gr. E Stambuł, w gr. G portugalski Matosinhos, w gr. H słowackie Pieszczany, w gr I Ryga. Oprócz polskiej gr. F brak gospodarza także w gr. D. W kwalifikacjach 33 reprezentacje walczą o 14 miejsc. Do ME z udziałem 16 drużyn awansują zwycięzcy dziewięciu grup oraz pięć najlepszych ekip z drugich miejsc. Do ich wyłonienia w grupach czterozespołowych nie będą uwzględniane wyniki z ostatnią drużyną w tabeli. Gospodarze Eurobasketu 2021 - Hiszpania i Francja - mają zapewniony udział w turnieju finałowym. Po listopadowym okienku awans wywalczyły Belgijki (gr. G, 4-0), a blisko udziału są liderki grup z kompletem zwycięstw: Słowenki (gr. A, bilans 4-0), Szwedki (gr. B, 3-0), Serbki (gr. E, 4-0). Polska, mistrz Europy z 1999 roku, nie zdołała awansować do dwóch ostatnich ME w 2017 i 2019 roku. olga/ krys/ Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl Kliknij!