Polacy bronią brązowego medalu wywalczonego trzy lata temu w Amsterdamie. Wtedy zdobyli go w niesamowitych okolicznościach - przegrywali w starciu o trzecie miejsce z Serbią 14-15 na trzy sekundy przed końcem, a upadający i faulowany Michael Hicks trafił za dwa i jeszcze dostał rzuty wolne. Teraz Hicksa już nie ma, zawiódł na igrzyskach w Tokio, w jesiennych mistrzostwach Europy zastąpił go Łukasz Diduszko. I w tym składzie Polacy sięgnęli po brązowe medale, co pewnie też jest ich celem minimum teraz. Biało-czerwoni mają jednak w Antwerpii dość trudną grupę - rywalami są czterej uczestnicy turnieju olimpijskiego w Tokio, z mistrzami Łotyszami na czele. Do drugiej rundy awansuje tylko zwycięzca grupy, drugi i trzeci zespół wejdzie do 1/8 finału. Dlatego tak ważne jest, aby do kończącej zmagania grupowe potyczki z Łotyszami przystąpić z kompletem zwycięstw. Mistrzostwa świata 3x3. Polska wygrywa z Japonią Tymczasem przeprawa z Japonią była początkowo dla naszych wyjątkowo ciężka. Zaczął co prawda trafieniem spod kosza Paweł Pawłowski, później jednak przyszły dwa faule w ataku i kilka bezmyślnych strat. Japonia miała nawet przewagę trzech punktów (6-3, 7-4), ale nasi w połowie spotkania ją odrobili. W 5. minucie do remisu rzutem z dystansu doprowadził Szymon Rduch, ale rywale odpowiedzieli od razu tym samym. Z czasem Polacy coraz rzadziej próbowali rzutów z dystansu, a wykorzystywali grę jeden na jednego, zwłaszcza Zamojski. To on przywrócił biało-czerwonym prowadzenie (11-10). Później zaś Japończycy zaczęli mieć spore problemy z nadmierną liczbą fauli, które dawały naszym rzuty wolne. Kapitalną drugą część tej potyczki miał Przemysław Zamojski, który grał już wtedy z zabandażowaną głową. Zdobył dwa ważne punkty z dystansu, a na 19-13 poprawił później Szymon Rduch. Ostatnie dwie akcje to już popis Zamojskiego. Polacy wygrali z Japonią 21-13, a o 14.55 zagrają drugi mecz grupowy - z Holandią. Tekstowa relacja na żywo z tego spotkania - TUTAJ. Polska - Japonia 21-13 Polska: Zamojski 6 (1x2), Rduch 6 (2x2), Diduszko 6, Pawłowski 3 (1x2). Japonia: Yasuoka 7 (2x2), Ochiai 3, Fujitaka 2, Sadohara 1.