Chance Comanche, choć z początku był obiecującym zawodnikiem, raczej nie zrobi już wielkiej kariery w koszykówce. W ostatnich latach 27-latek występował głównie w G-League i zaliczył zaledwie jeden występ w NBA. Było to 9 kwietnia bieżącego roku, kiedy to wyszedł on na boisko w barwach Portland Trail Blazers podczas starcia z Golden State Warriors. Później pochodzący z Los Angeles zawodnik podpisał kontrakt ze Stockton Kings. Jego przygoda z tą drużyną nie trwała jednak długo. Gwiazdor bowiem został zwolniony z klubu po tym, jak brutalnie zamordował 23-letnią prostytutkę Maraynę Rodgers. Świętował mistrzostwo NBA, może zagrać dla reprezentacji Polski. Trwa walka z czasem Chance Comanche wraz z byłą partnerką zamordował 23-letnią prostytutkę Do tragedii doszło w nocy z 5 na 6 grudnia. Wówczas Chance Comanche umówić się na spotkanie z Marayną Rodgers, udając osobę zainteresowaną płaceniem 23-latce za seks. W wiadomościach wysłanych do ofiary 27-latek miał podkreślić, że interesuje go perwersyjny seks, którego jednym z elementów miało być związanie rąk partnerki. Kobieta zgodziła się na wszystkie prośby koszykarza, licząc, że po spotkaniu otrzyma od niego tysiąc dolarów. Rodgers nie wiedziała jednak, że jej "klient" jest partnerem jej rywalki, 19-letniej Sakari Harnden, która także trudniła się jako prostytutka. Panie w przeszłości miały na pieńku. Miały bowiem pokłócić się o... drogi zegarek marki Rolex, na którym bardzo zależało ukochanej koszykarza. Kiedy tylko Marayna Rodgers pojawiła się w wyznaczonym przez “swojego klienta" miejscu, ten przeszedł do konkretów i związał 23-latkę. Zamiast jednak zainicjować jakiekolwiek zbliżenie, koszykarz chwycił za kabel HDMI i zaczął dusić swoją towarzyszkę. Kiedy Chance Comanche chciał się wycofać, do akcji wkroczyła Sakari Harnden. Kobieta "przejęła stery" i zaczęła dusić Rodgers własnymi rękami. Kiedy para upewniła się, że zwabiona przez nich kobieta nie żyje, jej ciało ukryli w pobliskim rowie i zasypali je kamieniami. Szczątki pochodzącej ze stanu Waszyngton kobiety znaleziono 7 grudnia na pustynnym terenie w Henderson w stanie Nevada. Nie od razu jednak policja zidentyfikowała napastników, którzy brutalnie odebrali życie młodej asystentce medycznej. Chance Comanche aresztowany został dopiero w miniony piątek 15 grudnia, jego była już partnerka natomiast zatrzymana została w tym tygodniu. Koszykarz od razu przyznał się do winy i podzielił się w funkcjonariuszami szczegółami krwawej zbrodni, której dokonał. Emocjonalna reakcja Gortata po śmierci ojca. Tak wyglądało ich pożegnanie "Zapamiętam do końca życia"