To 15. zwycięstwo CSKA (ma też jedną porażkę). Podopieczni trenera Igora Jovovicia przez blisko trzy kwarty dotrzymywali kroku utytułowanym rywalom (siedmiokrotny mistrz Euroligi, ostatnio w 2016 r.) - w 27. minucie było 60:55 dla gospodarzy, ale ostatnia część spotkania należała bezsprzecznie do gospodarzy. Rosjanie wygrali walkę pod tablicami 38-25 i mieli 77 procent rzutów za dwa punkty. Zielonogórzanie dobrze wykonywali rzuty zza linii 6,75 m - trafili 11 z 25, czyli 44 procent), ale to było za mało, by moc walczyć do końca na parkiecie w Moskwie. Stelmet z bilansem 3-11 zajmuje 11. miejsce wśród 14 drużyn rywalizujących w VTB. Prowadzi CSKA (15-1), przed Chimki Moskwa (12-2). CSKA Moskwa - Stelmet BC Enea Zielona Góra 102:78 (20:11, 30:26, 25:25, 27:16) Stelmet Enea BC: Michał Sokołowski 17, Markel Starks 16, Przemysław Zamojski 14, Darko Planinić 12, Željko Šakić 7, Gabe DeVoe 6, Łukasz Koszarek 5, Jarosław Mokros 1, Adam Hrycaniuk 0, Filip Matczak 0; Najwięcej dla CSKA: Nando de Colo 17, Semen Antonow 16, Joel Bolomboy 10, Sergio Rodriguez 10.